Gość przyznał, że rynek pracy jest odzwierciedleniem sytuacji gospodarczej, która w Polsce jest stabilna.
- Firmy przede wszystkim szukają nowych osób. Konsolidacje i ewentualne zwolnienia wiążą się tylko z pewnymi sektorami, np. bankami - mówił Wielgomas.
Zaznaczył, że niektóre sektory przeżywają boom. - Chodzi o szeroko rozumiane technologie informatyczne, sektor przemysłowo-produkcyjny, logistyka czy sektor medyczny. Większość sektorów dla których rekrutujemy menadżerów i kluczowych specjalistów przeżywa rozkwit – wyliczał gość.
Wyjaśnił, że struktura firmy jest piramidą, więc im wyżej tym mniej stanowisk. - Największe wyzwania rynek pracy ma z osobami na najniższych stanowiskach - ocenił Wielgomas.
- Jeżeli chodzi o menadżerów, na dojrzałość rynku nakłada się nadpodaż menadżerów najwyższego szczebla. Tutaj jesteśmy już bogatym rynkiem. W naturalny sposób toczy się konkurencja między doświadczeniem a młodością – dodał.