Polskie firmy mają problem. Wojenna mobilizacja wepchnie Ukraińców w szarą strefę?

Ponad dziewięciu na dziesięciu mężczyzn z Ukrainy legalnie pracujących w Polsce jest w wieku poborowym. Ustawa o mobilizacji, która odetnie ich od usług konsularnych, część z nich może skłonić do pracy na czarno.

Publikacja: 24.04.2024 16:08

Wojenna mobilizacja wepchnie Ukraińców w szarą strefę?

Wojenna mobilizacja wepchnie Ukraińców w szarą strefę?

Foto: Adobe Stock

Mężczyźni stanowią ponad połowę z 762,2 tys. pracowników z Ukrainy w rejestrach ZUS- wynika z najnowszych statystyk zakładu z końca marca. Na ich podstawie „Rzeczpospolita” obliczyła, że zdecydowana większość- bo ok. 93 proc. pracujących legalnie ukraińskich mężczyzn - jest w wieku 20-59 lat.

Czytaj więcej

Nie tylko wojna, ale też szanse na lepszą pracę skłaniały do wyjazdu z Ukrainy

Obejmuje ich więc obowiązująca od tygodnia ustawa mobilizacyjna, która ma wymusić rejestrację wojskową Ukraińców w wieku poborowym (18-60 lat), w tym także osoby przebywające za granicą. Mężczyźni w wieku powyżej 25 lat (czyli ponad 347 tys. pracowników w rejestrach ZUS) najpierw mieliby trafić na szkolenia wojskowe, a potem zostać przydzieleni do odpowiedniej jednostki. Młodsi mają na razie przejść szkolenie.

Blokada ukraińskich konsulatów

W skutecznym przeprowadzeniu rejestracji wojskowej ma pomóc wprowadzona we wtorek blokada usług ukraińskich konsulatów dla mężczyzn w wieku poborowym. Ci, którzy się nie zarejestrują (podając aktualne dane teleadresowe), nie będą mogli już liczyć na przedłużenie ważności paszportu czy prawa jazdy, a nawet nie odbiorą już dokumentów, o które wystąpili przed wejściem w życie ustawy.

Czytaj więcej

Ukraińcy w Polsce pracują poniżej swoich kwalifikacji, bo nie znają języka

Jurij Grygorenko, główny analityk agencji zatrudnienia Gremi Personal, który już od 12 lat mieszka w Polsce, ocenia, że niewielu pracujących w Polsce Ukraińców zdecyduje się na mobilizacyjną rejestrację. Ci, którzy chcieli walczyć już wrócili do kraju - dodaje Grygorenko. Chociaż analityk Gremi Personal nie przewiduje teraz gwałtownego odpływu ukraińskich mężczyzn, zwraca uwagę na ryzyko przejścia części z nich do szarej strefy. Ci, którzy się nie zarejestrują i nie będą mieli możliwości przedłużenia dokumentów pobytowych, stracą też prawo legalizacji pracy, co wypchnie ich do szarej strefy. W Polsce, albo w innych krajach.

Ukraińcy ruszą na Zachód?

Podobne obawy ma Rafał Mróz, dyrektor operacyjny agencji zatrudnienia EWL Group. Według niego, brak możliwości legalnego pobytu i zatrudnienia ukraińskich mężczyzn w Polsce może pociągnąć za sobą odpływ legalnych pracowników z Ukrainy do innych państw. Zdaniem Mroza, migrant, któremu zagraża nielegalny pobyt, może zadać sobie pytanie: jeżeli już ryzykować i pracować nielegalnie – to dlaczego w Polsce a nie w państwach zachodnich, gdzie zarobki są trzykrotnie wyższe niż tutaj?

Czytaj więcej

Ukraińcy zapuszczają korzenie w Polsce. Nie chcą stąd wyjeżdżać

- Obydwa te scenariusze (nielegalna praca w Polsce lub wyjazd z Polski) będą oznaczać zmniejszenie liczby legalnie pracujących migrantów z Ukrainy, a także skurczenie się przychodów z podatków i składek ZUS od legalnie pracujących ukraińskich obywateli — ocenia  dyrektor w EWL Group.

Rynek pracy
Kogo szukają pracodawcy? Rośnie liczba wolnych miejsc pracy
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Rynek pracy
Coraz więcej niepracujących przypada na pracujących. W tych regionach jest najgorzej
Rynek pracy
Coraz więcej pracujących cudzoziemców. Najwięcej jest ich na Mazowszu
Rynek pracy
Listopadowe dane z rynku pracy w USA nieco lepsze od prognoz
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Rynek pracy
Czy strategia migracyjna zatrzyma boom w budownictwie