Alimenty: dzieci okradzione na 9 mld zł

Rekordzista jest winny swoim dzieciom 537 tys. zł alimentów. Groźba utraty prawa jazdy nie mobilizuje do płacenia.

Aktualizacja: 20.01.2016 10:02 Publikacja: 19.01.2016 17:28

Foto: 123RF

Dłużnicy alimentacyjni zalegają swoim dzieciom 8,7 mld zł. Tak wynika z danych Krajowego Rejestru Długów. Ale te dane jeszcze nie są kompletne. Choć gminy miały obowiązek dopisać wszystkich dłużników alimentacyjnych do biur informacji gospodarczej, nie wszystkie się z tego wywiązały. 436 wciąż nie przekazało informacji o dłużnikach. Część z nich nie podpisała nawet umowy z biurem.

– Obawiamy się, że gdy w końcu poznamy faktyczny dług wobec dzieci, to będzie on oscylował wokół 10 mld zł – mówi Andrzej Kulik z Krajowego Rejestru Długów.

Długi wobec dzieci

Na każde tysiąc Polaków, siedmiu to dłużnicy alimentacyjni. Rodzica, który nie łoży na dziecko, najczęściej można spotkać w województwie warmińsko-mazurskim (11 na 1000 ma zaległe płatności z tego tytułu) oraz na Dolnym Śląsku – tam nie płaci 10 na 1000 osób. Najmniej niesolidnych rodziców jest w Małopolsce i na Podkarpaciu. Rekordzista ma do oddania aż 537 tys. zł.

Nieskuteczność działań

Tylko od stycznia do września zeszłego roku złożono 27 669 wniosków o zatrzymanie prawa jazdy dłużnika alimentacyjnego oraz 47 927 wniosków do prokuratury o ściganie za przestępstwo z art. 209 kodeksu karnego (uchylanie się od alimentacji). Jak jednak pokazują statystyki Krajowego Rejestru Długów, działania te są nieskuteczne.

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej chce pomóc samotnym rodzicom.

– Obecnie analizowane są możliwości podjęcia działań o zakresie międzyresortowym, zmierzających do wypracowania nowych rozwiązań dotyczących niealimentacji, w tym również skuteczności ich egzekucji – mówi Magdalena Kłosińska, rzeczniczka resortu.

– Sankcje dla dłużników są oczywiście potrzebne. Ale jeśli państwo nie radzi sobie z egzekucją alimentów, powinno skuteczniej wspierać rodziców wychowujących samotnie dzieci. Teraz jeśli dzieci nie przymierają głodem, nie mogą liczyć na wsparcie z funduszu alimentacyjnego – mówi dr Patrycja Dołowy, wiceprezeska Fundacji MaMa. I dodaje, że trzeba podnieść próg dochodowy, uprawniający do wsparcia.

Tego zrobić jednak resort nie planuje. Jak informuje biuro prasowe ministerstwa, obecnie nie są prowadzone prace nad podwyższeniem lub zniesieniem kryterium dochodowego uprawniające do ich uzyskania.

Obecnie wynosi ono 725 zł netto na osobę w rodzinie. A i tak wypłaca się ich aż 328,9 tys. miesięcznie. Przysługują w wysokości bieżąco ustalonych alimentów, jednak nie wyższej niż 500 zł. Średnia wysokość świadczenia z funduszu alimentacyjnego, wynosi 382 zł miesięcznie. Resort nie pracuje też nad zmianami dotyczącymi zwiększenia maksymalnej wysokości świadczeń z funduszu.

W tym roku sytuacja samotnych rodziców ma się nieco poprawić. 500 zł świadczenia wychowawczego, które rząd planuje wprowadzić w kwietniu, nie będzie wliczane do dochodu w innych systemach wsparcia rodzin, także świadczeń z funduszu alimentacyjnego. Nie spowoduje więc ich utraty.

Winna mentalność społeczeństwa

– Dopóki nie zmienimy myślenia o zalegających z alimentami rodzicach, ich egzekucja będzie trudna. To przecież nic innego, jak okradanie własnych dzieci – mówi dr Dołowy.

Dlatego też Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej planuje przeprowadzić kampanię społeczną dotyczącą problemu.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki, k.wojcik@rp.pl

Dłużnicy alimentacyjni zalegają swoim dzieciom 8,7 mld zł. Tak wynika z danych Krajowego Rejestru Długów. Ale te dane jeszcze nie są kompletne. Choć gminy miały obowiązek dopisać wszystkich dłużników alimentacyjnych do biur informacji gospodarczej, nie wszystkie się z tego wywiązały. 436 wciąż nie przekazało informacji o dłużnikach. Część z nich nie podpisała nawet umowy z biurem.

– Obawiamy się, że gdy w końcu poznamy faktyczny dług wobec dzieci, to będzie on oscylował wokół 10 mld zł – mówi Andrzej Kulik z Krajowego Rejestru Długów.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Podatki
Nierealna darowizna nie uwolni od drakońskiego podatku. Jest wyrok NSA
Samorząd
Lekcje religii po nowemu. Projekt MEiN pozwoli zaoszczędzić na katechetach
Prawnicy
Bodnar: polecenie w sprawie 144 prokuratorów nie zostało wykonane
Cudzoziemcy
Rząd wprowadza nowe obowiązki dla uchodźców z Ukrainy
Konsumenci
Jest pierwszy wyrok ws. frankowiczów po głośnej uchwale Sądu Najwyższego
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił