Emigracja nie ma służyć turystyce socjalnej

Bez zawodu i pieniędzy na utrzymanie obywatel UE ma małe szanse na świadczenia socjalne w innym kraju Unii. Można ich odmówić osobie, która przyjechała bez zamiaru znalezienia pracy i bez możliwości utrzymania się.

Publikacja: 17.01.2016 13:00

Foto: 123RF

W wyroku C-333/13 z 11 listopada 2014 r. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) musiał rozstrzygnąć drażliwą kwestię. Chodziło o to, czy obywatel Unii, który wyemigrował do innego państwa członkowskiego może się domagać – na równi z obywatelami tego kraju – świadczeń socjalnych dla osób poszukujących pracy. Szukając odpowiedzi na to pytanie, Trybunał przyglądał się dwóm aktom unijnym, tj. dyrektywie 2004/38/WE o prawie do swobodnego przemieszczania się i pobytu na terytorium państw członkowskich oraz rozporządzeniu 883/2004 o koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego.

W czym problem

Dwójka obywateli rumuńskich – matka z małoletnim synem – przyjechała do Niemiec, do rodziny. Matka nie miała wykształcenia ani wyuczonego zawodu. Nigdy też nie pracowała. Utrzymywała ją rodzina mieszkająca w Niemczech. Po roku pobytu chciała skorzystać ze świadczenia dla osób poszukujących pracy. Wystąpiła do niemieckich władz ze stosownym wnioskiem i poprosiła o wypłatę środków na pokrycie kosztów jej utrzymania.

Niemiecki urząd jej odmówił. Uznał, że przybyła do Niemiec bez zamiaru poszukiwania pracy, a co więcej, nie podjęła żadnych starań, aby ją tu znaleźć. Ponadto urząd powołał się na niemieckie przepisy, które ograniczają wypłatę świadczeń z pomocy społecznej obcokrajowcom, którzy przybywają do Niemiec tylko w celach zarobkowych.

Obywatelka Rumunii niezadowolona z takiego obrotu sprawy odwołała się do sądu. Uważała, że jest dyskryminowana, a powodem tej dyskryminacji jest jej obywatelstwo. W jej ocenie nie dostała zapomogi tylko dlatego, że pochodzi z innego kraju.

Co orzekły sądy

Sąd niemiecki zauważył, że prawo niemieckie pozbawia świadczeń socjalnych obywateli z innych państw członkowskich, którzy są w Niemczech nieaktywni zawodowo. Sąd miał wątpliwość, czy takie zasady są zgodne z prawem unijnym.

Trybunał uznał, że niemieckie przepisy są zgodne z prawem europejskim. Zasadą jest, że obywatel Unii w każdym kraju członkowskim musi być traktowany na równi z jego obywatelami, jednak są od tej reguły wyjątki. W szczególności przepisy o przemieszczaniu się obywateli Unii pomiędzy krajami członkowskimi przewidują wyjątki od równego dostępu do pomocy społecznej.

Obywatel Unii może przebywać w innym kraju członkowskim przez pierwsze trzy miesiące bez żadnych formalności. Wystarczy mu dokument tożsamości. Jednak w tym okresie państwo goszczące może odmówić obcokrajowcowi dostępu do świadczeń socjalnych. Zezwala na to dyrektywa 2004/38/WE.

Jeżeli obywatel Unii jest osobą nieaktywną zawodowo i chce legalnie przedłużyć swój pobyt ponad trzy miesiące, to musi wykazać, że ma wystarczające środki na swoje utrzymanie i dzięki temu nie będzie obciążał systemu pomocy społecznej kraju, w którym przebywa. Bez takiego zabezpieczenia finansowego obcokrajowiec nie dostanie prawa pobytu w tym kraju. Trybunał uznał, że osoba nieaktywna zawodowo i bez środków utrzymania nie może liczyć na równe traktowanie w dostępie do pomocy socjalnej. Dostęp do takiej pomocy jest bowiem powiązany z prawem pobytu w danym państwie.

W rozpatrywanej sprawie obywatelka Rumunii ani nie pracowała, ani nie miała środków na swoje utrzymanie w Niemczech. Stąd Trybunał uznał, że władze niemieckie postąpiły właściwie i nie złamały zasady równego traktowania obywateli Unii.

Trybunał podkreślił, że państwa członkowskie muszą mieć możliwość odmowy świadczeń socjalnych nieaktywnym zawodowo obywatelom Unii. Dotyczy to zwłaszcza osób, które nie mają środków finansowych na swoje utrzymanie i korzystają ze swobody przemieszczania się jedynie w celu uzyskania pomocy społecznej w innym państwie.

Komentarz autora

Tomasz Sancewicz, radca prawny, Senior Associate, Kancelaria CMS

Jak to wpływa na nasze prawo

Orzeczenie Trybunału dotyczy aktualnych problemów Unii Europejskiej, tj. dyskusji o granicach swobody przepływu osób i dyskryminacji ze względu na przynależność państwową. Trybunał potwierdził, że swoboda przepływu obywateli Unii ma swoje granice. Państwa członkowskie mogą odmówić przyznania świadczeń socjalnych obywatelom Unii przebywającym na ich terytorium bez zamiaru znalezienia tam zatrudnienia i bez możliwości samodzielnego utrzymania się. Trybunał opowiedział się przeciwko tzw. turystyce socjalnej, a więc wykorzystywaniu systemów pomocy społecznej państw członkowskich przez obywateli Unii, którzy nie są aktywni zawodowo i nie mają zamiaru podejmować pracy, jedynie chcą zapewnić sobie środki utrzymania.

Wyrok ten może w zasadniczy sposób wpłynąć na sytuację polskich obywateli, którzy będą emigrowali do zachodnich krajów Unii Europejskiej. Może również stać się wyrazem tendencji, jakie będą panowały w Unii w zakresie ograniczania dostępu do systemów pomocy społecznej w państwach przyjmujących.

Wyrok nie ma bezpośredniego przełożenia na polskie przepisy. Różnią się one od niemieckich w zakresie pomocy dla osób bezrobotnych. W Polsce taka osoba nie może żądać zwrotu kosztów swojego utrzymania. Jak na razie polski system pomocy społecznej nie przewiduje takiego świadczenia. Osoba bezrobotna przebywająca w Polsce może się domagać zasiłku dla bezrobotnych. Może o niego starać się także obywatel innego kraju Unii, jeśli spełnił te same warunki co polski obywatel. Polskie przepisy wprowadzają zatem jednolity standard w tym zakresie, który nie różnicuje bezrobotnych z powodu ich obywatelstwa.

W wyroku C-333/13 z 11 listopada 2014 r. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) musiał rozstrzygnąć drażliwą kwestię. Chodziło o to, czy obywatel Unii, który wyemigrował do innego państwa członkowskiego może się domagać – na równi z obywatelami tego kraju – świadczeń socjalnych dla osób poszukujących pracy. Szukając odpowiedzi na to pytanie, Trybunał przyglądał się dwóm aktom unijnym, tj. dyrektywie 2004/38/WE o prawie do swobodnego przemieszczania się i pobytu na terytorium państw członkowskich oraz rozporządzeniu 883/2004 o koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów