We wniosku o interpretację spółka wyjaśniła, że 22 lutego 2012 r. jej pełnomocnik wezwał dłużnika do zapłaty wynagrodzenia za wykonane usługi wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wymagalności do dnia zapłaty. Wierzytelności wynikały z dwóch „przeterminowanych" faktur. Wcześniej zostały zaliczone do przychodów należnych. Dłużnik uznał dług w całości i bez zastrzeżeń, więc wniesiono pozew o zapłatę w postępowaniu nakazowym. Sąd gospodarczy orzekł, że ma on dwa tygodnie od dnia doręczenia nakazu na zapłatę należnej kwoty. W sierpniu 2012 r. wydano postanowienie nadające nakazowi klauzulę wykonalności. Dłużnik nie wykonał prawomocnego orzeczenia.
Spółka złożyła do komornika wniosek o wszczęcie egzekucji. W marcu 2013 r. poinformował on, że czynności egzekucyjne są bezskuteczne, poszukiwanie majątku dłużnika nie przyniosło rezultatu i postępowanie egzekucyjne będzie umorzone. Ostatecznie zostało ono czasowo zawieszone. W związku z niewyjawieniem przez wierzyciela żadnych elementów majątku dłużnika, nie wniesiono o podjęcie zawieszonego postępowania egzekucyjnego. Komornik wydał postanowienie, na podstawie którego zakończył postępowanie egzekucyjne w sprawie należności wierzyciela oraz ustalił koszty egzekucyjne. W listopadzie 2016 r. spółka odpisała w swoich księgach rachunkowych wierzytelności jako nieściągalne. Wskazała bowiem, że zgodnie z jej najlepszą wiedzą dłużnik nie dysponuje żadnym majątkiem, z którego mógłby próbować dochodzić zaspokojenia wierzytelności. Spółka zapytała czy ma prawo do zaliczenia nieściągalnej wierzytelności do kosztów uzyskania przychodu w miesiącu ujęcia odpisu.
Fiskus odpowiedział, że nie. Wskazał, że wierzytelności określone jako nieściągalne, w celu zaliczenia ich do kosztów uzyskania przychodów, powinny zostać udokumentowane w sposób wskazany w art. 16 ust. 2 ustawy o CIT. Podstawą do zaliczenia w koszty takich wierzytelności na pewno nie może być postanowienie o umorzeniu postępowania ani inne postanowienia organów egzekucyjnych, z treści których nie wynika jednoznacznie, że podstawą nieściągalności był brak majątku dłużnika.
Spółka zaskarżyła interpretację, ale przegrała. WSA w Poznaniu zauważył, że podatnicy mogą odnieść nieściągalne wierzytelności w koszty jedynie w sytuacji, gdy ich nieściągalność została udokumentowana postanowieniem o nieściągalności. W ocenie sądu, ustawodawca ściśle określił rodzaj dokumentu, jaki jest niezbędny do uznania wierzytelności za nieściągalną. Odpisanie wierzytelności jako nieściągalnej ma charakter definitywny. Dlatego ustawodawca, określając charakter przesłanek, jako dowód uznania wierzytelności za nieściągalną, główny nacisk położył na dokument, którego wydanie powoduje powstanie określonych w przepisach ustawy skutków prawnopodatkowych.
Jak tłumaczył WSA, do kosztów uzyskania przychodów może być zaliczona tylko taka nieściągalna wierzytelność, która została udokumentowana postanowieniem o nieściągalności. A postanowienie o nieściągalności to takie, z którego treści jednoznacznie wynika, że dłużnik nie ma majątku na zaspokojenie egzekwowanej kwoty. Nie może być ono co do zasady utożsamiane wyłącznie z postanowieniem o umorzeniu egzekucji. Jednak w ocenie sądu treść takiego postanowienia nie powinna budzić wątpliwości co do istnienia bądź nieistnienia majątku, z którego może być zaspokojona egzekwowana wierzytelność.