Powolne wyłączanie gospodarki wymusza na przedsiębiorcach walczących o utrzymanie na rynku niestandardowe ruchy. Niektórzy szukając oszczędności decydują się na przejście do szarej strefy i wypłacanie całości lub przynajmniej części wynagrodzenia pracowników pod stołem. Uwzględniając wszystkie obciążenia publicznoprawne, obniżka wynagrodzenia pracownika o 500 złotych netto oznacza dla pracodawcy zmniejszenie wydatków o prawie 900 złotych. Takie działanie choć pozornie przynosi pewne oszczędności, w dłuższej perspektywie może oznaczać dla pracodawcy nie tylko konsekwencje finansowe, ale i karne.
Czytaj także:
Inspektor sprawdzi prawidłowość wyliczeń pensji i dodatków
Zaliczka na podatek dochodowy i składki ZUSWypłata wynagrodzenia pod stołem pociąga za sobą konsekwencje przede wszystkim na gruncie podatku dochodowego od osób fizycznych. Choć za własne zobowiązania podatkowe co do zasady odpowiada całym swoim majątkiem sam podatnik, to jednak us...
Wybierz najkorzystniejszą ofertę i zyskaj dostęp do najważniejszych tekstów rp.pl z sekcji: Wydarzenia, Ekonomia, Prawo, Plus Minus; w tym ekskluzywnych tekstów publikowanych wyłącznie na rp.pl.
Dostęp do treści rp.pl - pakiet podstawowy nie zawiera wydania elektronicznego „Rzeczpospolitej”, archiwum tekstów, treści pochodzących z tygodników prawnych, aplikacji mobilnej i dodatków dla prenumeratorów.