W poniedziałek Naczelny Sąd Administracyjny wydał uchwałę, która ma pozwolić uporządkować sytuację podatników, którym nie zapłacono na czas za akcje pracownicze. Niestety, w sporze, w jaki sposób w tym przypadku opodatkować odsetki uzyskane za opóźnienie, siedmioosobowy skład sędziów przyznał rację fiskusowi.
Kanwą uchwały był konkretny przypadek. Chodziło o sprzedaż akcji pracowniczych. Umowa sprzedaży została podpisana, ale pieniądze nie trafiły na konto zbywcy. Sprawa trafiła do sądu cywilnego, a ten zasądził odsetki za zwłokę.
Spór o źródła
Początkowo małżonkowie w swoim wspólnym zeznaniu rocznym ujawnili przychód z odsetek od nieterminowej zapłaty za akcje pracownicze w rubryce inne źródła. Kierowali się informacją PIT-8C. Potem jednak zmienili zdanie. Doszli do przekonania, że wypłacone im odsetki należy traktować tak jak należność główną, od której zostały zasądzone. W konsekwencji powinny być uznane za przychód z kapitałów pieniężnych i opodatkowane zryczałtowaną 19-proc. stawką PIT.
Fiskus nie uznał ich korekty. Jego zdaniem odsetki należy kwalifikować do przychodów z innych źródeł. Tym samym stwierdził, że pierwotne rozliczenie podatników było prawidłowe. Oznaczało to jednak, że oprocentowanie jest opodatkowane według skali podatkowej. To niekiedy może spowodować wejście w drugi próg podatkowy.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu przyznał rację podatnikom. Podkreślił, że odsetki jako świadczenie akcesoryjne są bezpośrednio i ściśle związane z przychodem z tytułu odpłatnego zbycia akcji. Dlatego nie powinny być przypisane do dwóch źródeł. Gdy sprawa trafiła na wokandę NSA, okazało się, że jest bardziej skomplikowana.