Ustanowienia drogi dojazdowej (koniecznej) domagało się Stowarzyszenie Rodzinnych Ogródków Działkowiczów dla liczącego 100 działek ogrodu niemającego mimo to legalnej drogi dojazdowej.
Czytaj także: Jak ustanowić służebność drogi koniecznej
Faktycznie korzystają oni od 1982 r. z przejazdu przez teren sąsiadującego z nimi Głównego Instytutu Górnictwa. Oba zresztą obiekty posadowione są na gruntach państwowych, ale działkowicze mają słabszy tytuł do gruntu, jedynie zwykłe użytkowanie.
Zgodnie zaś z art. 145 kodeksu cywilnego ustanowienia drogi koniecznej może domagać się od właścicieli gruntów sąsiednich właściciel lub użytkownik wieczysty, jeżeli nieruchomość nie ma odpowiedniego dostępu do drogi publicznej. Na tej podstawie Sąd Rejonowy w Mikołowie, a następnie Sąd Okręgowy w Katowicach oddaliły wniosek Stowarzyszenia, uznając, że nie ma do tego legitymacji.
Jedynym wyjątkiem jest ten ustanowiony na rzecz rolniczych spółdzielni produkcyjnych (art. 286 kodeksu cywilnego). W ich przypadku można ustanowić służebność drogi koniecznej bez względu na to, czy jest ona właścicielem gruntu czy nie. W tym wypadku zadecydował pewnie pragmatyzm ustawodawcy, aby spółdzielnie miały dojazd do swych pól nieraz o nieuregulowanym statusie prawnym.