To precedensowy wyrok Sądu Najwyższego dotyczący architektów i budownictwa. Artykuł 61 prawa autorskiego stanowi bowiem, że nabycie projektu architektonicznego pozwala zastosować go tylko do jednej budowy. Teraz Sąd Najwyższy dokonał wykładni tego przepisu.
Paweł B., jeden ze wspólników spółki, która wykonała opracowanie projektu budowlano-wykonawczego sieci kanalizacji deszczowej i odwodnienia odcinka autostrady, domagał się od finalnych użytkowników tego projektu – w tym Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad – 94,8 tys. zł. Na podstawie art. 79 ust. 1 pkt 3 lit. b prawa autorskiego, który stanowi, że uprawniony, którego autorskie prawa majątkowe zostały naruszone, może żądać od naruszyciela zapłaty dwukrotności stosownego wynagrodzenia.
Czytaj także: Dyrektywa autorska: nie kradnij, również w internecie
Chodziło o to, że nabywca tego projektu w trakcie prowadzenia inwestycji przekazał go kolejnemu wykonawcy oraz inwestorowi, czyli GDDKiA.
Sąd Apelacyjny uznał, podobnie jak wcześniej sąd okręgowy, że zamówione opracowanie stanowiło utwory, a przy ich wykorzystaniu doszło do naruszenia autorskich praw majątkowych powoda przez przekazanie projektu kolejnych firmom.