#RZECZoPRAWIE - Agnieszka Zielińska: pracownik tymczasowy straci na niektórych zmianach

Zaostrzenie wymagań wobec agencji pracy tymczasowej w niektórych kwestiach idzie zbyt daleko - mówiła w programie #RZECZoPRAWIE Agnieszka Zielińska z Polskiego Forum HR

Aktualizacja: 05.09.2016 14:23 Publikacja: 05.09.2016 13:50

Agnieszka Zielińska

Agnieszka Zielińska

Foto: rp.pl

Jesteśmy w przededniu posiedzenia Rady Dialogu Społecznego, na którym mają się odbyć ważne negocjacje pomiędzy branżą zatrudniającą pracowników tymczasowych a stroną związkową i rządem, który szykuje nowe rozwiązania dla tej branży. Podobno rząd chce wprowadzenia gwarancji bankowych, które się mają pojawić w nowych przepisach o zatrudnieniu pracowników tymczasowych - rozpoczął program prowadzący Mateusz Rzemek.

Agnieszka Zielińska z Polskiego Forum HR: Branża już wcześniej wypracowała porozumienie ze związkami zawodowymi, że wszystkie podmioty prowadzące działalność w ramach pracy tymczasowej muszą stosować  gwarancje finansowe lub ubezpieczenia   w wysokości 25-krotności przeciętnego wynagrodzenia, czyli ok. 100 tys. zł . Pieniądze te miały służyć pokryciu zaległych wynagrodzeń. Pomysł wprowadzenia gwarancji budził dość duży opór związany z tym, że wprowadzenie ograniczenia w postaci obowiązku stosowania gwarancji, mogłoby być naruszeniem regulacji międzynarodowych, które określają pewną swobodę działalności przedsiębiorstw w danym kraju. Te wątpliwości nadal są. Tematem jutrzejszego spotkania będzie rozpatrzenie innych scenariuszy, innych możliwości wprowadzenia dodatkowych obowiązków dla podmiotów z branży pracy tymczasowej.

Te gwarancje miały też chyba ograniczyć powstawanie małych agencji zatrudnienia, mieszczących się w teczce swojego właściciela, które – gdy znikały – zostawiały swoich pracowników bez wynagrodzenia.  Po zmianach takie należności można byłoby wypłacić im z tych gwarancji.  Czy spodziewa się Pani jakiejś zmiany stanowiska, propozycji ze strony ministerstwa pracy w tej kwestii?

Spodziewamy się innych propozycji, ale nie wiemy, czy będzie to inna forma gwarancji finansowych czy jakieś zwiększenie wymagań wobec agencji  np. co do formy działalności takiego podmiotu. Na tym etapie nie znamy jednak szczegółów.

Projekt nakłada na agencje same nowe obowiązki. Wystarczy wspomnieć  o nowym traktowaniu pracownic tymczasowych, które zajdą w ciążę. Umowa nawet jeśli trwa 3dn i ma im się wydłużać  do daty porodu. To będzie duże obciążenie dla agencji.  Może spowodować, że nie będą chciały zatrudniać kobiet.

- Jesteśmy zaskoczeni propozycją niektórych uregulowań. Niektóre z nich nie były przedmiotem rozważań w ramach Rady Dialogu Społecznego i naszym zdaniem idą za daleko. Ten projekt ogranicza także długość stosowania pracy tymczasowej. Do tej pory było to 18 miesięcy, ale były przypadki nadużyć – pracownika przenoszono z jednej agencji do drugiej i w praktyce ten okres się wydłużał. Zmiany poszły w tym kierunku, że te 18 miesięcy nie dotyczy tylko umów o pracę, ale także umów cywilnoprawnych. To pokazuje też, że umowy cywilnoprawne są równoważną forma zatrudnienia pracowników tymczasowych.  Wcześniej domniemaną formą raczej była umowa o pracę. Wprowadzony jest dość szeroki katalog sankcji. Nie jesteśmy im przeciwni co do zasady, ale jest w nich spore zamieszanie. Nie do końca jasno określają, kto jest podmiotem odpowiedzialnym np. za organizację pracy na stanowisku niebezpiecznym. Agencja może ucierpieć za to, na co nie bardzo ma wpływ, bo należy to do zakresu działań  pracodawcy-użytkownika.

Czy agencje pracy tymczasowej zyskują coś na tej nowelizacji?

- Niewiele. Polskie Forum HR reprezentuje agencje, które zatrudniają w ponad 90 proc. na umowy o pracę. Szerokie dopuszczenie umów cywilnoprawnych przy jednoczesnym braku wsparcia dla dobrych praktyk, które my stosujemy, nie jest rzeczą, która wesprze rozwój naszego biznesu. Większość przepisów, które przewidziano w nowelizacji doprowadzi do ograniczenia pracy tymczasowej. Naszym zdaniem dopuszczalny okres pracy tymczasowej powinien wynosić 24 miesiące. 18 miesięcy to za mało w przypadku dużych procesów produkcyjnych. W ośrodkach, gdzie mamy bardzo niewielu pracodawców pracownik nie będzie miał za bardzo wyjścia i jeśli pracodawca nie zatrudni go na stałe, jego sytuacja na rynku pracy ulegnie znacznemu pogorszeniu.  Nie ma przesłanek, że zaostrzenie tych przepisów spowoduje wzrost stałego zatrudnienia. Wszelkie badania robione w UE wskazują, że praca stała tylko w 24 proc. przypadków jest tą formą zatrudnienia, która może zastąpić pracę tymczasową.

Jakie postulaty będzie mieć branża na jutrzejszych negocjacjach?

- Będziemy powtarzać nasz  główny postulat: wspierać umowy o pracę poprzez udostępnienie możliwości zatrudnienia pracownika tymczasowego na 24 miesiące.  Chcemy też wykreślenia przepisu, który zobowiązuje agencje zatrudnienia do wydłużenia umowy z kobietą w ciąży do dnia porodu.

Te kobiety powinny mieć ochronę systemową, nie można obarczać takim obowiązkiem agencji zatrudnienia, która jest w stanie zapewnić zatrudnienie tylko na okres kontraktu z pracodawcą –użytkownikiem.  Potem musiałaby to robić na własny koszt.  Trzeba pamiętać, że 47 proc. z 800 tys. pracowników tymczasowych to kobiety. 40 proc. wszystkich pracowników tymczasowych to osoby poniżej 26 roku życia. Proponowane zmiany stawiają te osoby w dużo gorszej sytuacji na rynku pracy.

Najprawdopodobniej te osoby będą przechodziły w inne elastyczne formy zatrudnienia. Myślę tu o outsourcingu usług, który jest kompletnie nieuregulowaną w Polsce formą zatrudnienia. W przypadku pracy tymczasowej dość  łatwo jest wprowadzić taką niepewność prawną, która będzie pozwalała na to, by pracę tymczasową nazwać outsourcingiem usług.  Tu już nie będzie możliwości nakładania ograniczeń związanych z czasem trwania umów czy zatrudnianiem ciężarnych.

Agnieszka Zielińska w #RZECZoPRAWIE:

Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP