Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji jako organ wyposażony w konstytucyjne zobowiązania przestrzegania wolności słowa, prawa do informacji oraz interesu publicznego, z wielkim niepokojem obserwuje decyzje kadrowe podejmowane przez Ministra Skarbu Państwa, które objęły około 120 osób wykonujących funkcje zarządcze i nadzorcze. Z kolei nowo powołane przez ministra zarządy i rady nadzorcze codziennie wykonują decyzje kadrowe odnoszące się do pozostałych szczebli zarządzania oraz wykonywania zadań dziennikarskich – czytamy w liście Jana Dworaka.
Przewodniczący KRRiT wymienia w liście międzynarodowe organizacje, które wyraziły swój niepokój zmianami zachodzącymi w mediach publicznych w Polsce, miedzy innymi Europejską Federację Dziennikarzy, Europejskie Centrum Wolności Prasy i Mediów i Międzynarodowy Instytut Prasowy.
Jan Dworak przywołuje Zasady etyki dziennikarskiej w Telewizji Polskiej oraz dokumenty prawa międzynarodowego i orzecznictwo Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, które wskazują na konieczność poszanowania niezależności redakcyjnej, co także dotyczy wewnętrznych stosunków w mediach.
W liście do Premier Beaty Szydło, przewodniczący KRRiT zawarł pytania, oczekując zajęcia stanowiska w poniższych sprawach:
Czy w mediach rządowych, jakimi stały się Telewizja Polska, Polskie Radio oraz rozgłośnie regionalne nadal obowiązują ustawowe regulacje wspierające bezstronność i inne zasady deontologii zawodowej dziennikarzy? Jeśli te zasady w praktyce zostały zastąpione innymi, to na czym one polegają i gdzie zostały opublikowane? Jeśli w mediach publicznych, za które całkowitą odpowiedzialność na różnych szczeblach kierowania i wykonywania zadań przejęła administracja rządowa, nadal obowiązuje zasada niezależności dziennikarskiej, to jakie działania zamierza podjąć gabinet Pani Premier, aby zapewnić jej przestrzeganie w praktyce?
