Wyrok SA dotyczył wertykalnego porozumienia cenowego na krajowym rynku detalicznej sprzedaży sprzętu i akcesoriów rowerowych. W 2014 r. Prezes UOKiK stwierdził, że spółka Ski Team zajmująca się hurtową dystrybucją takiego towaru, narzucała współpracującym dystrybutorom produktów marki CUBE minimalne detaliczne ceny odsprzedaży. Nałożył na nią karę pieniężną w wysokości 45 017,91 zł.
Spółka odwołała się do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, a ten uchylił decyzję Prezesa UOKiK. Wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 2018 r. oddalał apelację Prezesa UOKiK od wyroku SOKiK. Sąd uznał, że Prezes UOKiK może nałożyć karę za porozumienie cenowe tylko wtedy, gdy wykaże, że wywarło ono skutek w postaci zakłócenia konkurencji oraz jeśli ustali szczegółowe wielkości udziałów poszczególnych uczestników porozumienia w rynku właściwym.
W dzisiejszym wyroku Sąd Najwyższy nie zgodził się z tym stanowiskiem. Podkreślił, że z wykładni językowej art. 6 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 16 lutego 2007 r. o ochronie konkurencji i konsumentów (u.o.k.k.) wynika, iż zakazane są porozumienia, których celem lub skutkiem jest wyeliminowanie, ograniczenie lub naruszenie w inny sposób konkurencji na rynku właściwym.
- Posłużenie się spójnikiem „lub" oznacza, że sklasyfikowanie określonego porozumienia jako mającego antykonkurencyjny cel (a należy to badać w pierwszej kolejności) przesądza o naruszeniu wymienionego zakazu i zwalnia z wymogu udowodnienia antykonkurencyjnego skutku tego porozumienia. Jeżeli Prezes UOKiK ustalił, że porozumienie polegające na ustalaniu i egzekwowaniu minimalnych cen odsprzedaży miało cel jednoznacznie antykonkurencyjny, to – z uwagi na wyłączenie w analizowanej sprawie możliwości zastosowania art. 7 u.o.k.k. – nie ma konieczności dokonania szczegółowych ustaleń w zakresie pozycji poszczególnych uczestników porozumienia - stwierdził SN.
Zaznaczył, że sądy obu instancji ustaliły, iż istnienie porozumienia nie budziło wątpliwości. Początkowo spółka w umowach z dystrybutorami zawierała klauzule zobowiązujące dystrybutorów do przestrzegania wysokości detalicznych cen odsprzedaży. Później narzucanie cen odbywało się kanałami nieformalnymi (mailowo lub telefonicznie), co potwierdziły zeznania przedsiębiorców uczestniczących w porozumieniu oraz pozyskana od nich przez UOKiK korespondencja elektroniczna.