Spór w sprawie dotyczył przedsiębiorstwa, które zostało ukarane za niepoddanie się kontroli.
Sankcja została nałożona w kwietniu 2016 r. decyzją wojewódzkiego inspektora transportu drogowego.
Problemy firmy zaczęły się na początku stycznia 2016 r., kiedy wysłano do niej zawiadomienie o zamiarze wszczęcia kontroli. Kilkanaście dni później do inspektoratu wpłynęło oświadczenie, że obecnie w przedsiębiorstwie prowadzona jest w przedsiębiorstwie kontrola. Urzędnicy postanowili telefonicznie zasięgnąć informacji na ten temat. Z rozmowy z żoną właściciela przedsiębiorstwa wynikało, że kontrola, która już trwa jest prowadzona przez urząd kontroli skarbowej. W celu zweryfikowania tej informacji organ zwrócił się do skarbówki o udzielenie informacji o kontroli przedsiębiorstwa.
Ponieważ inspekcja nie otrzymała oficjalnej odpowiedzi na początku lutego 2016 r. jeden z jej zespołów kontrolnych udał się do przedsiębiorstwa celem rozpoczęcia kontroli. Po przybyciu na miejsce przedłożono mu zawiadomienie, że postępowanie kontrolne prowadzone przez UKS nie zostało zakończone w wyznaczonym terminie i zostanie przedłużone do 29 marca 2016 r. Zespół kontrolny pobrał kopie zawiadomień i odstąpił od rozpoczęcia kontroli.
Nie ma przeszkód prawnych
Ostatecznie do inspekcji wpłynęła odpowiedź od skarbówki. Wynikało z niej, że postępowanie kontrolne prowadzone przez UKS nie jest kontrolą przedsiębiorcy, do której odnoszą się unormowania zawarte w rozdziale V ustawy o swobodzie działalności gospodarczej. W związku z tym nie ma przeszkód prawnych do podjęcia czynności kontrolnych przez inspekcję transportową.