Sąd: Budowa stu domów wpłynie na otoczenie

Planując inwestycję, deweloperzy muszą uwzględniać uwarunkowania środowiskowe.

Publikacja: 08.02.2021 07:25

Budowa osiedla

Budowa osiedla

Foto: AdobeStock

Sto domów jednorodzinnych, tworzących osiedle mieszkaniowe, zaplanowano na 12-ha działce. Inwestycja miała być realizowana etapami przez dziesięć lat. Tak określiła swoje zamiary grupa deweloperów we wniosku do burmistrza o wydanie decyzji środowiskowej.

Inwestycji, która miała powstać na stoku góry, granicząc ze zwartym kompleksem leśnym, łąkami i działkami rekreacyjnymi z niską zabudową ogrodową, sprzeciwił się regionalny dyrektor ochrony środowiska. Odmawiając uzgodnienia realizacji przedsięwzięcia, wskazał m.in. na nieprawidłowo ustalone natężenie hałasu oraz zasięg oddziaływania inwestycji na zwierzęta Podkarpacia.

Czytaj także: Ważność decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach

W efekcie burmistrz odmówił ustalenia warunków realizacji przedsięwzięcia. Decyzję burmistrza oraz postanowienie RDOŚ uchyliło jednak samorządowe kolegium odwoławcze, a decyzję tę zaakceptował, jako prawidłową, Wojewódzki Sąd Administracyjny w Rzeszowie. Za jeden z podstawowych argumentów wysuniętych przez inwestorów uznano fakt, że działka już obecnie jest otoczona z trzech stron zabudową mieszkalną, a RDOŚ nie udowodnił, iż zasięg oddziaływań inwestycji został nieprawidłowo wyliczony. Zgodnie stwierdzono, że odmawiając zgody na realizację przedsięwzięcia, burmistrz nie dokonał żadnych samodzielnych ustaleń.

W wyniku skargi kasacyjnej organizacji ekologicznej Naczelny Sąd Administracyjny uchylił zarówno decyzję kolegium, jak i wyrok WSA. Ekolodzy przekonywali, że postanowienie RDOŚ wiarygodnie wskazuje, iż budowa osiedla może znacząco oddziaływać na ten obszar. Zwrócili uwagę, iż teren planowanej inwestycji znajduje się w korytarzu ekologicznym Podkarpacia. NSA zgodził się również z zarzutem organizacji społecznej, że kolegium oceniło negatywnie decyzję burmistrza w sposób arbitralny, bez powołania się na inny materiał dowodowy.

W wyniku wyroku NSA skarga inwestorów na decyzję burmistrza wróciła do samorządowego kolegium odwoławczego, które tym razem utrzymało tę decyzję w mocy. W ślad za tym skargi deweloperów na decyzję SKO oddalił Wojewódzki Sąd Administracyjny w Rzeszowie. Uzasadniając ten ostatni wyrok, sędzia sprawozdawca Magdalena Józefczyk stwierdziła, że RDOŚ w sposób zrozumiały i wyczerpujący wykazał, dlaczego budowa stu domów w sposób istotny wpłynie na obszar Natura 2000. Wyrok jest prawomocny.

Sygnatura akt: II SA/Rz 677/20

Sto domów jednorodzinnych, tworzących osiedle mieszkaniowe, zaplanowano na 12-ha działce. Inwestycja miała być realizowana etapami przez dziesięć lat. Tak określiła swoje zamiary grupa deweloperów we wniosku do burmistrza o wydanie decyzji środowiskowej.

Inwestycji, która miała powstać na stoku góry, granicząc ze zwartym kompleksem leśnym, łąkami i działkami rekreacyjnymi z niską zabudową ogrodową, sprzeciwił się regionalny dyrektor ochrony środowiska. Odmawiając uzgodnienia realizacji przedsięwzięcia, wskazał m.in. na nieprawidłowo ustalone natężenie hałasu oraz zasięg oddziaływania inwestycji na zwierzęta Podkarpacia.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Droga konieczna dla wygody sąsiada? Ważny wyrok SN ws. służebności
Sądy i trybunały
Emilia Szmydt: Czuję się trochę sparaliżowana i przerażona
Zawody prawnicze
Szef palestry pisze do Bodnara o poważnym problemie dla adwokatów i obywateli
Sądy i trybunały
Jest opinia Komisji Weneckiej ws. jednego z kluczowych projektów resortu Bodnara
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Prawo dla Ciebie
Jest wniosek o Trybunał Stanu dla szefa KRRiT Macieja Świrskiego