Tak orzekł Sąd Najwyższy w wyroku III UK 85/18 z 19 marca 2019 r.
Spółka zatrudniała około piętnastu pracowników i z tego tytułu była zobowiązana do opłacania należnych składek na ubezpieczenie społeczne, zdrowotne oraz Fundusz Pracy i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Spółka od lipca 2009 r. (od grudnia 2008 roku w zakresie składek na ubezpieczenie zdrowotne) trwale zaprzestała regulowania wymagalnych należności składkowych wobec ZUS. Organ rentowy bezskutecznie prowadził egzekucję z rachunków bankowych spółki, na których nie znajdowały się środki pieniężne. Pod koniec 2011 r. zaległości spółki wobec ZUS wynosiły już 395 tys.zł. W tym okresie ZUS był jedynym wierzycielem, spółka nie posiadała innych zaległości, zarówno publicznych, jak i prywatnych. W styczniu 2012 r. do grona wierzycieli dołączyła spółdzielnia, od której spółka najmowała pomieszczenia. Spółka nie uregulowała w pełni faktury VAT i w dniu 15 stycznia 2009 r. posiadała niespłacone wymagalne zobowiązania wobec spółdzielni w kwocie 972,50 zł. Tym samym, na dzień 15 stycznia 2012 r. spółka posiadała niespłacone i wymagalne zobowiązania wobec dwóch wierzycieli.