Dożywotnia pensja za IQ 145? Ten pomysł padł na serio

Sposobem na poradzenie sobie przez ludzkość z szeregiem wyzwań może być wprowadzenie minimalnego dochodu gwarantowanego dla geniuszy – ocenia publicysta agencji Bloomberg Adrian Wooldridge.

Publikacja: 12.12.2022 10:34

Dożywotnia pensja za IQ 145? Ten pomysł padł na serio

Foto: Adobe Stock

Świat ma do czynienia z problemem spowalniającego rozwoju intelektualnego, a przyczyną tego jest zbyt mało odkrywanych genialnych umysłów – ocenia Wooldridge. Jak wynika z pracy naukowej sprzed 11 lat, na którą powołuje się publicysta, w społeczeństwie amerykańskim ludzie coraz mniej używają kreatywnego myślenia. To według niego fatalna wiadomość, bo to właśnie genialne umysły są siłą napędzającą postęp intelektualny i kulturowy ludzkości.

„Społeczeństwa, które traktują geniuszy dobrze, takie jak XV-wieczna Florencja czy XVIII-wieczna Anglia, posuwają się naprzód. Społeczeństwa, które ich traktują źle, jak XVIII-wieczna Hiszpania czy Chiny Mao Zedonga, popadają w stagnację” – zauważa Wooldridge.

Czytaj więcej

Polacy boją się głodowych emerytur i rychłego upadku systemu emerytalnego

Stypendia dla wybitnych jednostek mają sens

Jak dowodzi publicysta, amerykański system edukacyjny zawodzi w odkrywaniu geniuszy, a wielu z tych już odkrytych jest zarzucanych żmudnymi obowiązkami, nie mającymi nic wspólnego z pracą badawczą. Dlatego jego zdaniem wzorem oświeconych królów czy arystokratów, którzy obdarzali intelektualistów majątkami, należałoby ustanowić minimalny dochód dla genialnych umysłów. To, że takie stypendia miałyby sens, pokazuje przykład grantów udzielanych przez miliardera Petera Thiela.

Otrzymujący je absolwenci szkół średnich mieli opóźnić pójście na studia i w tym czasie zająć się stworzeniem własnego biznesu, niezależnymi badaniami lub rozwiązaniem jakiegoś problemu społecznego. Dzisiaj okazuje się, że firmy założone przez beneficjentów programu są łącznie warte 45 mld dol. Wielki sukces osiągnęły granty udzielane przez Harvard Society of Fellows czy Fundację MacArthurów, jednak wszystko to są niewielkie projekty, a kryteria ich przyznawania są subiektywnie ustalane przez darczyńców.

„Nadszedł czas na o wiele szerzej zakrojony pomysł. Dlaczego nie zapewnić powszechnego dochodu podstawowego wszystkim geniuszom, aby mieli oni możliwość poświęcić się wyłącznie myśleniu, niezakłóconemu przez prozaiczne troski codziennego życia?” – proponuje Wooldridge.

Czytaj więcej

Bezwarunkowy dochód podstawowy w Polsce. Ruszy pierwszy pilotaż?

Na czym polegałby dochód gwarantowany dla geniuszy?

Według pomysłu, który po raz pierwszy pojawił się na platformie IdeasSleepFuriously, geniusze mieliby prawo do gwarantowanego podstawowego dochodu w czasie, kiedy nie poświęcają się pracy zarobkowej. Dzieci brałyby udział w serii testów na iloraz inteligencji, a osiągające wyniki 145 lub wyższe, otrzymywałyby dożywotnie stypendia pozwalające na prowadzenie życia o średnim standardzie. Jak zauważa Wooldridge, IQ nie jest może idealnym odzwierciedleniem zdolności poznawczych, ale to wystarczy.

„Zważywszy na względną prostotę testów na inteligencję i wyraźną szkodę wynikającą z przydzielania niezwykle utalentowanym jednostkom prostych prac, ryzyko przyznania stypendium nielicznym nie-geniuszom wydaje się akceptowalnym kosztem” – ocenia publicysta.

Pewne wątpliwości może budzić to, czy sprawiedliwe jest dodatkowe uprzywilejowywanie jednostek już z góry uprzywilejowanych za sprawą posiadanego talentu. Otóż zdaniem Wooldridge’a wiele z nich wcale nie radzi sobie dobrze w społeczeństwie, a dochód gwarantowany dla nich byłby korzystny dla społeczeństwa jako całości. Dzięki testom w szkołach więcej geniuszy byłoby odkrywanych, dzięki stypendiom studenci mieliby zachętę do osiągania dobrych wyników w nauce, a program jako taki pokazywałby młodzieży, że sukces można osiągnąć nie tylko w sporcie czy w show-biznesie.

„Nie ma lepszego sposobu na przywrócenie wiary społeczeństw w przyszłość niż inwestycja w rozwój potencjału intelektualnego ludzkości. A najlepszym sposobem na to jest zapewnienie geniuszom środków do poświęcenia się robieniu tego, co tylko oni mogą robić – rozwiązywaniu problemów, które dotychczas uważano za nierozwiązywalne” – podsumowuje Wooldridge, wskazując m.in. na takie problemy jak kryzys klimatyczny.

Świat ma do czynienia z problemem spowalniającego rozwoju intelektualnego, a przyczyną tego jest zbyt mało odkrywanych genialnych umysłów – ocenia Wooldridge. Jak wynika z pracy naukowej sprzed 11 lat, na którą powołuje się publicysta, w społeczeństwie amerykańskim ludzie coraz mniej używają kreatywnego myślenia. To według niego fatalna wiadomość, bo to właśnie genialne umysły są siłą napędzającą postęp intelektualny i kulturowy ludzkości.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Wynagrodzenia
Premie i nagrody zaburzyły dane o średniej płacy. Kto dostał najwięcej?
Wynagrodzenia
Może być trudniej o podwyżkę. Wielu odczuje realny spadek swoich dochodów
Wynagrodzenia
Polacy chcą skończyć z płacowym tabu, ale nie do końca
Wynagrodzenia
Wzrośnie dofinansowanie do wynagrodzeń dla osób z niepełnosprawnościami
Wynagrodzenia
Daleko do równych zarobków kobiet i mężczyzn na Wyspach
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?