Rosnąca popularność aplikacji do porównywania i wykorzystywania ofert noclegów tworzy nowe pole dla oszustów, którzy podszywają się pod istniejące obiekty, albo tworzą zupełnie fikcyjne oferty z „okazyjnymi” cenami. Jak informuje Narodowa Akademicka Sieć Komputerowa, podstawową metodą jest właśnie podawanie nierzetelnych informacji o miejscach oferujących noclegi. Mogą być to podrobione strony istniejących obiektów — z wykradzionymi zdjęciami, ale np. innymi danymi kontaktowymi, albo całkowicie fikcyjne miejsca. Zwykle, by skusić klientów oferują niższe koszty, ale proszą np. o płatność poza oficjalną platformą rezerwacyjną.
Weryfikacja oferty to podstawa
Dlatego ważne jest dokładne zweryfikowanie, w jakim miejscu rezerwujemy nocleg. Warto sprawdzić, czy znajdujemy się na oficjalnej stronie danego obiektu, oraz czy jego dane kontaktowe na różnych platformach są takie same. Dobrze też je zweryfikować np. dzwoniąc pod wskazany telefon. Warto zwrócić uwagę, czy oferta przewiduje możliwość zmiany lub odwołania rezerwacji, czy jest więcej niż jedna możliwa forma płatności (w szczególności zapłaty gotówką na miejscu), oraz czy obiekt kontaktuje się z nami przez platformę do rezerwacji, czy też zewnętrzne komunikatory. Jeśli do rezerwacji wymagany jest skan dokumentu tożsamości, warto sprawdzić, czy jest to zgodne z prawem państwa, w którym znajduje się obiekt.
Czytaj więcej
Zanim zdecydujemy się przelać pieniądze na poczet wynajęcia wakacyjnego lokum, należy zweryfikować jego właściciela.
Inne formy oszustwa, to typowy „phishing” czyli podszywanie się pod obsługę danego hotelu i wysyłanie fałszywych wiadomości, przypominających jednak prawdziwą korespondencję z obiektem. Mogą one zawierać linki płatności internetowych albo formularzy, wymagających podania danych osobowych. Jeszcze inną metodą jest fałszowanie opinii na temat danego obiektu, by wprowadzić w błąd co do jakości usługi czy wręcz samego istnienia obiektu — nie należy więc bezkrytycznie kierować się recenzjami.
Jak nie dać się oszukać?
Dlatego eksperci NASK radzą, by nie lekceważyć powiadomień z aplikacji rezerwacyjnych, zapoznawać się z nimi dokładnie i reagować, jeśli coś wzbudzi wątpliwości. Szczególnie ostrożnym należy być w przypadku linków prowadzących do płatności lub wymagających podawania danych. Należy zwracać uwagę na adres strony w pasku przeglądarki, by upewnić się, do jakiej witryny zostaliśmy przekierowani. Wszelkie podejrzane wiadomości trzeba jak najszybciej zgłosić administracji serwisu, lub do właściciela obiektu.