Reklama

Szturm Polaków na produkty używane, ogromny wzrost sprzedaży

Tylko w ostatnich latach rynek na tego typu produkty kupowane online rósł rocznie średnio o 34 proc. Do 2029 r. wydatki podwoją się, a branża warta będzie ponad 3 mld euro.

Publikacja: 19.08.2025 04:13

Szturm Polaków na produkty używane, ogromny wzrost sprzedaży

Foto: Adobe Stock

Kupowanie produktów z drugiej ręki nie jest już niczym wstydliwym, a wręcz modą i trendem odpowiadającym nie tylko na nowe zachowania konsumenckie, ale i na wyzwania związane z ekologią i zmianami klimatu. Nasz rynek rośnie szybciej niż francuski czy brytyjski – wynika z raportu międzynarodowej firmy doradczej OC&C Strategy Consultants, który „Rzeczpospolita” poznała jako pierwsza.

Zgodnie z nim już w 2029 roku co trzeci kupowany w Polsce element garderoby będzie pochodzić z drugiej ręki. Do tego czasu wartość polskiego rynku online odzieży używanej podwoi się do ponad 3 mld euro.

Wzrost second hand

Eksperci OC&C podają, że używane ubrania kupuje w internecie 62 proc. Polaków w wieku 26-45 lat i 54 proc. w wieku 18-25 lat. Konsumenci wybierają platformy second-hand ze względu na unikatowość dostępnych produktów, możliwość eksperymentowania ze stylem i rosnącą świadomość ekologiczną. Rynek napędzany jest zaś popularnością platform takich jak Allegro Lokalnie, OLX czy Vinted.

– Choć konsumenci mają różne motywacje, które przekonują ich do zakupów używanej odzieży, to w Polsce kwestie ekonomiczne nadal mają kluczowe znaczenie. Klienci lubią polować na okazje i często czerpią satysfakcję ze znajdowania atrakcyjnych ofert cenowych – mówi Bartek Krawczyk, partner w OC&C Strategy Consultants.

Czytaj więcej

Polacy kupują używane produkty luksusowe. Która marka króluje?
Reklama
Reklama

W raporcie czytamy, że do marek najczęściej wybieranych przez kupujących na platformie Vinted w Polsce należą m.in. H&M, Reserved, Sinsay, Pepco, Shein i KiK. Prawie jedna trzecia użytkowników platform z odzieżą używaną odwiedza je w celu przejrzenia oferty, a kolejne 31 proc. przychodzi z zamiarem znalezienia konkretnego produktu. Dla rosnącej grupy Polaków zakupy na tego typu platformach przestają być opcją oszczędnościową, ale stają się celowym wyborem poprzedzonym starannym przygotowaniem i wyszukiwaniem najlepszych ofert – często niedostępnych w żadnym innym miejscu.

– Polski rynek zakupów odzieży z drugiego obiegu ma przed sobą świetne perspektywy, a w ostatnich latach rósł znacznie szybciej niż rynki w Europie Zachodniej, np. rynek francuski czy nawet brytyjski – dodaje Bartek Krawczyk.

Moda na używane

Firmy zgodnie podkreślają, że zakupy z drugiej ręki przestały być niszowym trendem i stały się powszechnie akceptowanym elementem codziennych wyborów konsumenckich. – Coraz większa popularność platform takich jak nasza wynika z faktu, że klienci poszukują sposobów na oszczędność lub dodatkowy zarobek, pragną zdobyć unikatowe przedmioty lub konsumować w sposób bardziej odpowiedzialny – mówi Magdalena Szlaz, rzecznik Vinted. Jak wynika z raportu Vinted Impact Report, 25 proc. użytkowników w Polsce deklaruje, że większość ich garderoby pochodzi z second handów.

– W odniesieniu ogólnym do rynku rzeczy używanych, segment mody z drugiej ręki wciąż posiada znaczący potencjał rozwoju. Jego perspektywy pozostają obiecujące m.in. poprzez rosnącą liczbę konsumentów na całym świecie, którzy każdego dnia wybierają produkty z drugiego obiegu. Dodatkowo, nasze wyniki finansowe za rok 2024 wskazują na dynamiczny wzrost oraz poprawę rentowności – dodaje Magdalena Szlaz.

Czytaj więcej

Alkohole w odwrocie. Spada sprzedaż niemal we wszystkich kategoriach

OLX także potwierdza, że popularność obrotu towarami z drugiej ręki to trend, który rozwija się bardzo dynamicznie i zaczyna obejmować coraz więcej kategorii. – To naturalna konsekwencja naszej rosnącej świadomości ekologicznej. Chociaż w kontekście naszych badań, z których wynika, że tylko 14 proc. badanych dobrze rozumie i potrafi wyjaśnić własnymi słowami, co oznacza gospodarka obiegu zamkniętego, można pokusić się o stwierdzenie, że kierujemy się raczej intuicją niż konkretną wiedzą – mówi Marcin Kowalczyk, menedżer kategorii produktów w OLX. – Oczywiście drugim silnym motywatorem do aktywnego uczestnictwa w obrocie towarami z drugiej ręki jest ekonomia. Suma tych czynników sprawia, że trend re-commerce ma się dobrze i przewidujemy, że nadal będzie się rozwijał – dodaje.

Reklama
Reklama

Allegro przyznaje, że głównymi motorami wzrostu rynku produktów używanych są młodsze pokolenia, szczególnie Generacja Z, która zwraca uwagę na ekologię oraz korzystne ceny. Dane wewnętrzne serwisu, opublikowane w raporcie „Kierunek moda 2024”, pokazują, że wzrasta zainteresowanie rzeczami z drugiej ręki – ponad 82 proc. osób robiących zakupy online kupuje i sprzedaje w sieci towary używane. Dodatkowo ponad 56 proc. badanych kupuje bądź sprzedaje artykuły marek premium, z czego 61 proc. interesują przede wszystkim ubrania i akcesoria tego typu.

Zmiana prawa pomoże

– Od stycznia 2025 r. weszły w życie przepisy zobowiązujące gminy do organizowania selektywnej zbiórki tekstyliów. To istotny krok w stronę realnego recyklingu odzieży, ale jego skuteczność będzie zależeć od tego, czy powstanie wygodna i dostępna infrastruktura, bo same zapisy ustawowe nie wystarczą. Nowe regulacje oznaczają, że mieszkańcy nie powinni wyrzucać ubrań do odpadów zmieszanych, ale w praktyce wielu wciąż nie wie, gdzie można je oddać – mówi Aleksandra Grzesiak, menedżer w Allegro. – W efekcie część odzieży trafia bezpośrednio do sprzedaży online, co dodatkowo napędza rozwój e-handlu w segmencie second-hand. Dla platform internetowych, takich jak Allegro Lokalnie, jest to szansa na dalsze poszerzanie oferty i przyciąganie klientów poszukujących wygodnych sposobów kupowania ubrań i dawania im drugiego życia – dodaje.

Jak podkreśla Bartek Krawczyk, ubrania nie są produktem o jednorazowym cyklu życia. – Stały się obiektem rotacji, wymiany i ponownego wykorzystania. Dla marek oznacza to konieczność przemyślenia całego łańcucha budowania wartości – od projektowania produktów pod kątem ich sprzedaży w drugim obiegu, po tworzenie systemów logistyki zwrotnej, certyfikacji jakości czy nowoczesnych programów lojalnościowych łączących pierwszo- i drugorazowych nabywców – podsumowuje Bartek Krawczyk.

Kupowanie produktów z drugiej ręki nie jest już niczym wstydliwym, a wręcz modą i trendem odpowiadającym nie tylko na nowe zachowania konsumenckie, ale i na wyzwania związane z ekologią i zmianami klimatu. Nasz rynek rośnie szybciej niż francuski czy brytyjski – wynika z raportu międzynarodowej firmy doradczej OC&C Strategy Consultants, który „Rzeczpospolita” poznała jako pierwsza.

Zgodnie z nim już w 2029 roku co trzeci kupowany w Polsce element garderoby będzie pochodzić z drugiej ręki. Do tego czasu wartość polskiego rynku online odzieży używanej podwoi się do ponad 3 mld euro.

Pozostało jeszcze 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Handel
Alkohole w odwrocie. Spada sprzedaż niemal we wszystkich kategoriach
Handel
W Warszawie wraca sezon targowy. Jaki branże zobaczymy we wrześniu?
Handel
15 sierpnia i długi weekend: Czy sklepy będą otwarte? Gdzie zrobimy zakupy?
Handel
Potężna inwestycja chińskiego giganta AGD w USA. Wynik ceł Donalda Trumpa
Handel
Ceny w sklepach wciąż rosną
Reklama
Reklama