Aneta Łazarska: Tysiąc spraw na sędziego

Pod naporem spraw masowych i duże sądy się załamią.

Publikacja: 17.08.2022 11:09

Aneta Łazarska: Tysiąc spraw na sędziego

Foto: Fotorzepa / Michał Walczak

Okres wakacyjny jest na odpoczynek, ale niestety nie dotyczy to dużych, metropolitalnych sądów. Od lat sędziowie w największych sądach w Polsce borykają się ze skrajnie trudnymi warunkami pracy. Równomierne obciążenie jest bowiem fikcją, choć przecież od urzeczywistnienia tej zasady zależy prawo do rzetelnego procesu. Nie wszyscy chyba jednak dokładnie rozumieją, co oznacza stwierdzenie, że na sędziego przypada nawet tysiąc spraw. Wydaje się, że sprawy te gdzieś zapewne czekają w kolejce, tyle tylko, że w sądach nie ma kolejek, a jest nakaz jednoczesnego prowadzenia i setek spraw. Tymczasem każdy ma prawo do rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki. Prawo to powinno być jednakowe dla każdego obywatela, bez względu na to, czy mieszka w Warszawie czy na prowincji.

Pozostało 90% artykułu

Treść dostępna jest dla naszych prenumeratorów!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach e-prenumeraty Rzeczpospolitej. Korzystaj z nieograniczonego dostępu i czytaj swoje ulubione treści w serwisie rp.pl i e-wydaniu.

Podatki
Nierealna darowizna nie uwolni od drakońskiego podatku. Jest wyrok NSA
Samorząd
Lekcje religii po nowemu. Projekt MEiN pozwoli zaoszczędzić na katechetach
Prawnicy
Bodnar: polecenie w sprawie 144 prokuratorów nie zostało wykonane
Cudzoziemcy
Rząd wprowadza nowe obowiązki dla uchodźców z Ukrainy
Konsumenci
Jest pierwszy wyrok ws. frankowiczów po głośnej uchwale Sądu Najwyższego
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił