Jacek Nizinkiewicz: Dziesięć powodów, dla których przegrał Trzaskowski. To wina Tuska?

W 2015 roku po wygranych przez Andrzeja Dudę wyborach prezydenckich rozpoczął się marsz PiS po władzę, którą partia Jarosława Kaczyńskiego dzierżyła osiem lat. Czy sukces Karola Nawrockiego jest początkiem końca rządów koalicji 15 października?

Publikacja: 02.06.2025 19:05

Rafał Trzaskowski

Rafał Trzaskowski

Foto: PAP/Radek Pietruszka

Platforma Obywatelska przegrała czwarty raz wybory prezydenckie. Zwyciężyła tylko raz, po katastrofie smoleńskiej, ale wtedy sytuacja była szczególna. Elekcje prezydenckie PO przegrywa spektakularnie.

Czytaj więcej

Daria Chibner: Donald Tusk i Rafał Trzaskowski nie rozumieją Polaków

Wybory prezydenckie partia Donalda Tuska wygrała tylko raz

W 2005 roku Donald Tusk wygrał pierwszą turę z Lechem Kaczyńskim, po czym poległ w drugiej. W 2015 roku urzędujący prezydent Bronisław Komorowski przegrał z mało znanym politykiem trzeciego szeregu Andrzejem Dudą. Pięć lat później urzędująca głowa państwa wywalczyła reelekcję w starciu z Rafałem Trzaskowskim. Wtedy to politycy PO tłumaczyli, że wybory nie były uczciwe, a całe państwo rządzone przez PiS było zaangażowane w walkę o sukces Dudy. Gdy teraz państwo jest rządzone przez rząd Donalda Tuska, doświadczony Trzaskowski przegrał, tym razem z politycznym naturszczykiem Karolem Nawrockim.

Czy PO przegrywa wygrane wybory, czy może nie potrafi w wybory prezydenckie? A może przyczyna leży gdzie indzie.

Czytaj więcej

Aleksander Kwaśniewski: Półtora roku rządów koalicji demokratycznej Rafałowi Trzaskowskiemu nie pomogło

Dlaczego Rafał Trzaskowski przegrał wybory prezydenckie?

Wyciągnięcie wniosków z porażki jest warunkiem niepowtarzania błędów przeszłości w przyszłości. Można odnieść wrażenie, że partia Donalda Tuska nie tylko nie wyciąga wniosków z porażek, ale również obraża się na tych, którzy je wytykają. Ale udać, że nic się nie stało nie sposób, nawet jeśli to hymn części Polaków po przegranym meczu. Ten mecz można było wygrać. Oto dziesięć kluczowych powodów, dla których Rafał Trzaskowski przegrał wybory, które były wygrane.

Czytaj więcej

Michał Szułdrzyński: Karol Nawrocki i Donald Trump wygrywają wybory prezydenckie w Polsce

1. PO założyła od początku, że będzie druga tura wyborów i wynik będzie na żyletki. Dziennikarze słyszeli to od Rafała Trzaskowskiego, zanim kampania jeszcze oficjalnie się zaczęła. Pewny, przygotowany wcześniej scenariusz był źle rozpisany od samego początku. Brak woli walki i postawienie na polaryzację PO–PiS okazało się błędem. Sztab Trzaskowskiego od początku zakładał, że zmierzy się z kandydatem PiS w drugiej turze, gdy ten jeszcze nawet nie był znany. Nie wzięto pod uwagę zmiennych, które mogą wystąpić w kampanii, jak siła trzeciego kandydata, pod którego trzeba również przygotowywać kampanię, czy hipoteki obciążające Trzaskowskiego. Pytanie, czy kandydat nie był źle dobrany?

Czytaj więcej

Jędrzej Bielecki: Po wyborach prezydenckich dopiero zrozumiemy, czym jest polaryzacja

2. Po fakcie łatwo być mądrym i twierdzić, że Radosław Sikorski poradziłby sobie lepiej. Tylko mało kto chce pamiętać, że z kretesem przegrywał prawybory, co oznacza, że nie ma posłuchu nawet w PO. Problem w tym, że KO zachowywała się tak, jakby Trzaskowskiemu zwycięstwo się należało. Sam kandydat prowadził kampanię, ale bez wyraźnego motywu przewodniego, zapadających w pamięć haseł i widocznej motywacji. Elitarność Trzaskowskiego była jego wadą. Po porażce z Dudą PO powinna znaleźć innego kandydata.

Donald Tusk nie pomógł Rafałowi Trzaskowskiemu 

3. Problemem był sztab. Nie da się robić kampanii urzędującym ministrem sportu, wiceministrem obrony narodowej, ministrą edukacji, urzędującymi pracownikami ratusza, kolegami… Nie da się działać na dwa fronty z pełną siłą. Tu była potrzebna ekipa, która w pełni byłaby skupiona na kampanii, w pełni profesjonalna, może nawet zewnętrzna, jak z Francji robiąca kampanię Aleksandrowi Kwaśniewskiemu.

4. Obciążenie hipoteką rządów Donalda Tuska. Kandydat Trzaskowski powinien był złożyć legitymację partyjną i nie żyrować decyzji rządu. Sprawczy rząd nie obciążyłby Trzaskowskiego. A KO nie potrafiła nawet dowieźć 100 obietnic na 100 dni rządów, co sama ogłosiła. W mediach publicznych miała być zmiana, a nie powtórka à rebours.

5. Brak propozycji dla najmłodszych wyborców i dla aspirującego elektoratu słabiej wykształconego z mniejszych miejscowości. Campus nie wystarczył.

Czytaj więcej

Bezsilność sztabu Trzaskowskiego, kosztowne błędy polityków PO i niejasna rola Tuska

6. Tylko negatywną kampanią nie wygrywa się wyborów. W kampanii było za dużo kija na Nawrockiego, a za mało marchewki, pozytywnego przekazu i pokazu sprawczości.

7. Kandydaci prawicowi zwykle są niedoszacowani. Trzaskowski ich nie docenił, co pokazały dobre wyniki Grzegorza Brauna i Sławomira Mentzena. O wyborców prawicowych Trzaskowski nie walczył. Był sobą, był naturalny, ale to nie znaczy, że musiał odpuścić tak duży elektorat. Wiatr polityczny wieje z prawej strony, czego KO nie wyczuła od początku.

8. Mimo że Trzaskowski poradził sobie na ostatniej debacie, w spotkaniu z Krzysztofem Stanowskim, Sławomirem Mentzenem oraz zgromadził więcej osób na marszu poparcia dla siebie, to jednak było to zacieranie złego wrażenia po słabych wcześniejszych debatach i chaotycznej kampanii, niż tworzenie nadbudowy wyborczej i zbieranie dodatkowych punktów.

9. Donald Tusk obciążył kandydata, angażując się w walkę z Nawrockim, a nie prezentując się jako człowiek sukcesu, który odsunął PiS od władzy w 2023 roku i chce doprowadzić zmianę do końca. Wilcze oczy Tuska zdominowały kampanię wyciągniętej dłoni.

Powrót PiS do władzy jest coraz bardziej prawdopodobny 

10. Zgubienie tożsamości. Trzaskowski był lewicowy, centrowy czy prawicowy, gdy był przeciwko 800+ dla migrantów, którzy nie pracującą w Polsce, i zmieniając zdanie na wiele tematów, jak Zielony Ład? Wyborcy mieli prawo czuć się zagubieni i może dlatego udało się pozyskać z byłych kandydatów na prezydenta tylko tych koalicyjnych i prof. Joannę Senyszyn, której wyborcy w większości i tak zagłosowali na Nawrockiego.

Przyczyn porażki jest więcej. Jeśli Donald Tusk nie uderzy się w swoje piersi, tylko w Rafała Trzaskowskiego, to w 2027 roku nie tylko powinien przygotować się na kolejną porażkę, ale też na zmianę adresu zamieszkania. Powrót Jarosława Kaczyńskiego do władzy to obietnica Wronek dla Tuska i części jego rządu. Tym razem Zbigniew Ziobro może nie okazać się wspaniałomyślny.

Czytaj więcej

Prezydentura Nawrockiego będzie osłabiać giełdę i złotego, podbijać koszt długu

Platforma Obywatelska przegrała czwarty raz wybory prezydenckie. Zwyciężyła tylko raz, po katastrofie smoleńskiej, ale wtedy sytuacja była szczególna. Elekcje prezydenckie PO przegrywa spektakularnie.

Wybory prezydenckie partia Donalda Tuska wygrała tylko raz

Pozostało jeszcze 97% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Publicystyka
Jarosław Kuisz: Czy sny o liberalnej demokracji ostatecznie się rozwieją?
Publicystyka
Jan Zielonka: Co po wyborach może zrobić rząd Donalda Tuska? Bardzo wiele
Publicystyka
Wybory prezydenckie w Polsce 2025: Nie przegrała Polska liberalna ani nie wygrała Polska konserwatywna
Publicystyka
Przemysław Prekiel: Do przyjaciół z Lewicy, którzy stracili to, co najcenniejsze
Materiał Promocyjny
Obiekt z apartamentami inwestycyjnymi dla tych, którzy szukają solidnych fundamentów
Publicystyka
Michał Kolanko: Kampania wyborcza 2025 przyniosła medialną rewolucję