Śmieci sklepów, biur, restauracji i hoteli będą droższe

Mieszkańcy gminy nie będą dokładać do odbioru odpadów z nieruchomości niezamieszkanych. Dla biznesu szykuje się spora podwyżka opłat.

Aktualizacja: 05.01.2021 06:31 Publikacja: 04.01.2021 19:50

Śmieci sklepów, biur, restauracji i hoteli będą droższe

Foto: Adobe Stock

Podwyżki odczują głównie właściciele biurowców, sklepów, restauracji czy hoteli.

Ministerstwo Klimatu i Środowiska pracuje nad projektem zmian, o które od dawna zabiegały samorządy. Dziś zwykli mieszkańcy płacą więcej niż właściciele nieruchomości, w których prowadzony jest biznes.

Czytaj też:

Stawki za odbieranie odpadów

Dokręcanie śruby w segregacji śmieci

Więcej za centrum handlowe

Chodzi o projekt nowelizacji ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Po wielu zapowiedziach resort klimatu opublikował w końcu swoje propozycje na stronie internetowej Rządowego Centrum Legislacji.

Nowe przepisy przewidują m.in., że rada gminy będzie mogła podjąć uchwałę o objęciu nieruchomości niezamieszkanych, czyli biurowców, centrów handlowych, restauracji czy punktów usługowych, komunalnym systemem odbierania odpadów.

Właściciele tych nieruchomości dostaną 30 dni od dnia publikacji uchwały na złożenie oświadczenia o wyłączeniu się z tego systemu. Jeżeli tego nie zrobią, zostaną automatycznie nim objęci. Nie będzie więc tak jak dziś niespodzianek, że z dnia na dzień właściciel biura czy sklepu rezygnuje z systemu komunalnego, a część kosztów spada na innych.

Obecnie samorządy mogą odbierać odpady z nieruchomości niezamieszkanych, pod warunkiem że mają zgodę ich właścicieli.

Ponadto, co jest niezwykle istotne, w projekcie proponuje się podniesienie z 6,5 zł do 23 zł maksymalnych stawek za wywóz odpadów z nieruchomości niezamieszkanych. Obowiązujące dziś stawki są niskie i często nie pokrywają wszystkich kosztów. Wywołuje to wiele kontrowersji. Przeciętny mieszkaniec gminy płaci bowiem relatywnie więcej za wywóz śmieci niż sąsiadujące z nim biuro czy restauracja. Zdarza się również, że z powodu niskich stawek gminy rezygnują z objęcia systemem komunalnym odbioru odpadów z nieruchomości niezamieszkanych.

Będzie bardziej sprawiedliwie

Projekt doprecyzowuje także sposób naliczania opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi dla tego rodzaju nieruchomości. Po zmianach decydujące znaczenie będzie miała liczba odbiorów odpadów. Dziś samorządy różnie naliczają opłaty. Dochodzi do sporów na tym tle.

Eksperci i samorządowcy chwalą propozycję resortu klimatu.

– Dzięki temu samorządy lepiej zaplanują system odbioru odpadów na swoim terenie i przeprowadzą przetargi wyłaniające firmy odbierające śmieci. Obecnie jest to bardzo trudne. System jest rozregulowany. Gminy nie mają jak sprawdzić właścicieli nieruchomości niezamieszkanych, czy faktycznie segregują śmieci oraz czy mają podpisaną umowę z firmą na ich wywóz. Niestety, zdarza się, że śmieci są podrzucane albo trafiają na dzikie wysypiska – wyjaśnia Leszek Świętalski, ekspert ds. odpadów.

Według niego podniesienie stawek to dobre rozwiązanie.

–Trzeba jednak pamiętać, że zmiana dotyczy maksymalnej stawki. W rzeczywistości mogą być więc one o wiele niższe. Z uzasadnienia projektu nie wynika, dlaczego akurat 23 zł, a nie więcej, a szkoda. Może się bowiem okazać, że te 23 zł to już teraz jest za mało – uważa Świętalski.

Propozycja podoba się również Łukaszowi Machałowskiemu, wiceprezydentowi Przasnysza.

– Od 1 stycznia obowiązuje w Przasnyszu nowy regulamin czystości i porządku. Nie zdecydowaliśmy się nim jednak objąć nieruchomości niezamieszkanych. Okazało się bowiem, że stawki dla nich są tak niskie, że mieszkańcy musieliby dopłacać do komunalnego systemu 6–7 zł. A tego chcieliśmy uniknąć. Mam nadzieję, że stawki za odbiór odpadów z nieruchomości niezamieszkanych będą w końcu rynkowe. Zyskaliby na tym wszyscy. I mieszkańcy, i firmy – uważa Machałowski.

Firmy na nie

Maciej Kiełbus, partner w Kancelarii Prawnej Dr Krystian Ziemski & Partners, przypomina, że tego rodzaju rozwiązanie to nic nowego.

– Taką samą propozycję zawierała duża nowela ustawy śmieciowej sprzed dwóch lat. Wówczas wywołała ona ogromne kontrowersje w Sejmie. Protestował przeciwko niej m.in. rzecznik małych i średnich przedsiębiorców. Dlatego ostatecznie z niej zrezygnowano mimo protestów strony samorządowej. I mamy to, co mamy: system komunalny jest dla firm dobrowolny i płacą one o wiele mniej za wywóz odpadów niż zwykli mieszkańcy. Jak teraz zachowają się parlament i rzecznik? Czy zmiana wywoła podobne kontrowersje? Zobaczymy – mówi Kiełbus.

Jego zdaniem w projekcie zabrakło precyzji.

– Nie mówi on, w jaki sposób do gminnego systemu odbiorowego mieliby przystępować właściciele nieruchomości, na których rozpoczęto działalność gospodarczą już w trakcie jego funkcjonowania. Czy mieliby czekać aż do kolejnego przetargu na odbiór odpadów, czy też wchodziliby do niego z automatu – zastanawia się Maciej Kiełbus.

Etap legislacyjny: uzgodnienia publiczne

Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Edukacja i wychowanie
Ile kosztują korepetycje 2024? Ceny lekcji z polskiego, matematyki i angielskiego
Prawo dla Ciebie
Nowy obowiązek dla właścicieli psów i kotów. Znamy szacowany koszt
Edukacja i wychowanie
Ferie zimowe 2025 później niż zazwyczaj. Oto terminy dla wszystkich województw