Nieprawomocny wyrok a przywrócenie do pracy

Pracownik będzie mógł wrócić na swoje stanowisko jeszcze przed uprawomocnieniem się wyroku pierwszej instancji.

Publikacja: 29.08.2019 07:00

Nieprawomocny wyrok a przywrócenie do pracy

Foto: AdobeStock

Taką możliwość przewiduje nowelizacja kodeksu postępowania cywilnego z 4 lipca 2019 r. (DzU poz. 1469), która wejdzie w życie 7 listopada 2019 r.

Przywrócenie do pracy to instytucja wyjątkowa. Można dyskutować nad kwestią jej poprawności z punktu widzenia zasad słuszności i współżycia społecznego. Nie przewidują jej porządki prawne niektórych innych państw.

Czytaj także: Przywrócenie do pracy: nawet szczególnie chroniony pracownik nie zawsze wróci na etat

Nawet skupiając się tylko na naszym krajowym ustawodawstwie, można znaleźć istotne argumenty przeciwko zasadności tego rozwiązania. Po pierwsze, koliduje ono z konstytucyjną gwarancją wolności zatrudnienia. Po drugie, z samego art. 11 k.p. wynika, że aby doszło do prawidłowego nawiązania stosunku pracy, potrzebne jest zgodne oświadczenie woli pracodawcy i pracownika. Pracownik nie może być zmuszony do pozostawania w zatrudnieniu wbrew swojej woli. Analogiczne prawo powinno przysługiwać pracodawcom. Interesy bezzasadnie zwolnionego mogłoby zaś chronić adekwatne odszkodowanie – w zależności od okoliczności sprawy nawet wyższe niż przewidziany obecnie w k.p. limit 3-miesięcznych zarobków. Jednak polski ustawodawca nie zmierza w tym kierunku. Wręcz przeciwnie, wzmacnia instytucję przywrócenia do pracy.

Jak jest, a jak będzie

Aktualnie, aby móc wrócić na swoje dotychczasowe stanowisko, zatrudniony musi co do zasady zaczekać na stwierdzenie prawomocności wyroku. Wynika to zapewne z wyjątkowości instytucji przywrócenia i jej powagi. Skutki przedwczesnego powrotu, w okresie, kiedy spór jeszcze się toczy, mogłyby być katastrofalne dla organizacji i atmosfery pracy, czy też z punktu widzenia ochrony biznesu pracodawcy.

Pod naciskiem organizacji związkowych, ustawodawca zdecydował się zmienić art. 4772 § 2 k.p.c. Nadał mu nowe brzmienie: „uznając wypowiedzenie umowy o pracę za bezskuteczne albo przywracając pracownika do pracy, sąd na wniosek pracownika może w wyroku nałożyć na pracodawcę obowiązek dalszego zatrudnienia pracownika do czasu prawomocnego zakończenia postępowania". Nowelizacja przewiduje więc, że nawet jeśli pracodawca wniesie apelację, sąd – na wniosek zatrudnionego – będzie mógł orzec o konieczności jego natychmiastowego zatrudnienia. Na werdykt drugiej instancji strony postępowania będą czekały w stanie, w którym podwładny pracuje i otrzymuje wynagrodzenie.

W praktyce jednak, biorąc pod uwagę ułomności systemu orzekania o niezdolności do pracy, można spodziewać się ucieczek tymczasowo przywróconych na zwolnienia chorobowe, które obciążają tak budżet pracodawcy, jak i budżet państwa.

Podstawowe wątpliwości

Nowe przepisy nie regulują przypadku, w którym sąd drugiej instancji uzna apelację pracodawcy za zasadną i zmieni zaskarżony wyrok wydany w pierwszej instancji. Kiedy i w jakim trybie dojdzie wtedy do rozwiązania niesłusznie i tymczasowo restytuowanego stosunku pracy?

Najbardziej prawdopodobne wyjście to uznanie, że wyrok drugiej instancji zastąpi oświadczenie o zakończeniu współpracy. Dzień uprawomocnienia się finalnego werdyktu byłby jednocześnie dniem zakończenia zatrudnienia. Oczywiście, tryb ten nie znajduje żadnych podstaw w samym kodeksie pracy.

Kolejnym zagadnieniem w takim przypadku jest ewentualna rekompensata dla pracodawcy za niesłuszne (przymusowe) zatrudnianie pracownika (oczywiście za wynagrodzeniem) na mocy nieprawomocnego wyroku sądu pierwszej instancji.

Trudności powstaną również, jeśli którakolwiek ze stron rozwiąże stosunek pracy w trakcie takiego tymczasowego przywrócenia do pracy – szczególnie, gdy druga z nich odwoła się do sądu pracy. Możliwe, że obie sprawy sądowe będą toczyć się równolegle. Może też dojść do zawieszenia nowszej z nich do czasu prawomocnego rozstrzygnięcia kwestii przywrócenia do pracy.

Mimo że opisywana zmiana przepisów wejdzie w życie 7 listopada 2019 r., to może ona mieć znaczenie dla spraw sądowych trwających już obecnie. W postępowaniach, w których pozwy zostały/zostaną złożone przed zmianą przepisów, ale sprawy będą się toczyć w dniu wejścia w życie nowelizacji, sądy będą mogły stosować nowe regulacje już od 7 listopada 2019 r.

Zdaniem autorki

dr Patrycja Zawirska,radca prawny, partner w Zawirska Gąsior – radcowie prawni i adwokaci

Jak widać, badane kwestie nie są zero-jedynkowe, a tymczasowe przywrócenie do pracy może skutkować wieloma komplikacjami. Z tego względu powinno być ono stosowane absolutnie wyjątkowo, jedynie w bezdyskusyjnych i szczególnie uzasadnionych przypadkach. W innym razie koszty zastosowania tego rozwiązania mogą znacznie przewyższać wynikające z niego potencjalne korzyści.

Taką możliwość przewiduje nowelizacja kodeksu postępowania cywilnego z 4 lipca 2019 r. (DzU poz. 1469), która wejdzie w życie 7 listopada 2019 r.

Przywrócenie do pracy to instytucja wyjątkowa. Można dyskutować nad kwestią jej poprawności z punktu widzenia zasad słuszności i współżycia społecznego. Nie przewidują jej porządki prawne niektórych innych państw.

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Droga konieczna dla wygody sąsiada? Ważny wyrok SN ws. służebności
Sądy i trybunały
Emilia Szmydt: Czuję się trochę sparaliżowana i przerażona
Zawody prawnicze
Szef palestry pisze do Bodnara o poważnym problemie dla adwokatów i obywateli
Sądy i trybunały
Jest opinia Komisji Weneckiej ws. jednego z kluczowych projektów resortu Bodnara
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Prawo dla Ciebie
Jest wniosek o Trybunał Stanu dla szefa KRRiT Macieja Świrskiego