Wywalczył zadośćuczynienie za dyżury w pracy. Sąd odmówił jego wypłaty

Mimo że pierwotnie pracownik wywalczył zadośćuczynienie za uciążliwy dla niego system dyżurowy w firmie, sąd odmówił jego wypłacenia.

Publikacja: 06.03.2024 07:23

Wywalczył zadośćuczynienie za dyżury w pracy. Sąd odmówił jego wypłaty

Foto: AdobeStock

Odmiennie rozpoznana przez sądy różnych instancji sprawa dotyczyła emerytowanego specjalisty z zakresu ruchu kolejowego, który w pozwanej spółce na różnych stanowiskach przepracował ponad 45 lat. Jako że był on również członkiem komisji powypadkowej, został zobowiązany do pełnienia telefonicznych dyżurów, które niejednokrotnie wypadały w święta lub dni wolne od pracy. Zdarzało się, że 24-godzinne zmiany trwały non stop, i to przez kilka dni.

Zdaniem kontrolera taki system znacznie wpływał na jego życie prywatne, uniemożliwiał swobodne decydowanie o spędzaniu wolnego czasu, wyjazdy do rodziny czy nawet picie alkoholu. W każdej chwili mógł bowiem zostać wezwany, a wówczas natychmiast musiał wsiąść we własny samochód i niejednokrotnie przejechać nim wiele kilometrów. W ciągu trzech spornych lat, które objął złożony przez niego pozew, wyjazdów było kilkanaście, a za każdy z nich firma wypłaciła mu wynagrodzenie lub przyznała godziny wolne. Przed sądem chciał jednak wykazać, że jego dobra osobiste w postaci prawa do odpoczynku i życia prywatnego zostały naruszone. Podobnie na sprawę spojrzał Sąd Rejonowy w Tarnowskich Górach, który przyznał mu 15 tys. zł zadośćuczynienia. Przypomniał, że zgodnie z przepisami kodeksu pracy każdemu pracownikowi przysługuje prawo do 11 godzin odpoczynku dobowego (i 35-godzinnego w tygodniu). Nie zmienia tego nawet fakt, że dyżurny w trakcie swojej zmiany nie wykonał żadnej pracy. Poza tym sąd wziął pod uwagę, że w razie wezwania kontroler musiałby nie tylko stawić się na miejscu wypadku, ale też dokonać tam oględzin, ustalić jego przyczyny i okoliczności oraz sporządzić protokół, a więc wykonać dla swojego pracodawcy szereg czynności. Brak prawa do odpoczynku został przez sąd uznany za naruszenie prawa do ochrony zdrowia, zaś zaistniała sytuacja – za winę pracodawcy, który w ten sposób zorganizował pracę swoim podwładnym.

Czytaj więcej

Modyfikacja systemu czasu pracy w granicach okresu rozliczeniowego

Z takim rozstrzygnięciem nie zgodziła się spółka. Sprawa trafiła na wokandę Sądu Okręgowego w Gliwicach, który ostatecznie oddalił powództwo pracownika. Zdecydował, że nie zostanie mu przyznane żadne zadośćuczynienie.

SO podkreślił, że zgodnie z przepisami za dyżur pełniony w domu, podczas którego nie wykonamy jako pracownicy żadnej pracy, nie przysługuje nam wolne ani zapłata. Przyznał, że kontroler podczas swojej zmiany co prawda musiał być pod telefonem, ale nie był zobowiązany do czekania na niego w domu. Jego swoboda była nieco ograniczona, bo rzeczywiście – nie mógł daleko wyjechać ani pić alkoholu – ale w razie wezwania nie musiał pojawić się na miejscu w określonej porze. Wystarczy, że bezzwłocznie wyruszyłby z miejsca, w którym akurat by się znajdował.

– Nie jest jednak tak, że naruszenie przepisu o prawie pracownika do odpoczynku jest zawsze równoznaczne z naruszeniem jego dóbr osobistych uzasadniającym roszczenie o zadośćuczynienie – ocenił SO. I w tym kontekście zwrócił uwagę na specyfikę zarówno pracy kontrolera, jak i działalności samej komisji. Wyrok jest prawomocny.

Sygnatura akt: VIII Pa 49/22

Odmiennie rozpoznana przez sądy różnych instancji sprawa dotyczyła emerytowanego specjalisty z zakresu ruchu kolejowego, który w pozwanej spółce na różnych stanowiskach przepracował ponad 45 lat. Jako że był on również członkiem komisji powypadkowej, został zobowiązany do pełnienia telefonicznych dyżurów, które niejednokrotnie wypadały w święta lub dni wolne od pracy. Zdarzało się, że 24-godzinne zmiany trwały non stop, i to przez kilka dni.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP