Naczelny Sąd Administracyjny przesądził kolejny ważny spór co do sposobu opodatkowania różnych dodatkowych form wynagradzania pracowników i kadry zarządzającej.
Kwoty stałe i zmienne
Konkretnie chodziło o zmienne części wynagrodzenia dla pracowników dwóch różnych towarzystw funduszy inwestycyjnych (TFI). A problem był ten sam. To znaczy kiedy i jak opodatkować wynagrodzenie w postaci jednostek uczestnictwa, certyfikatów inwestycyjnych czy innych instrumentów, wypłaconych na podstawie wewnętrznych regulacji przygotowanych według rozporządzenia ministra finansów z 30 sierpnia 2016 r., określającego wymagania dla polityki wynagrodzeń w TFI.
Czytaj więcej
Instrumenty finansowe są jednym z najczęściej wykorzystywanych narzędzi inwestycyjnych w działalności jednostek gospodarczych. Zasadniczo są one dzielone na instrumenty kapitałowe oraz instrumenty dłużne.
Z wniosków o interpretację wynikało, że pracownicy TFI są wynagradzani w formie hybrydowej. Ich wynagrodzenie składa się z części stałej oraz zmiennych składników, z których co najmniej 50 proc. stanowią instrumenty finansowe, m.in. jednostki uczestnictwa. Ta jest objęta ograniczeniami poprzez odpowiednie okresy wstrzymania oraz odroczenia.
Oba fundusze uważały, że w momencie przyznania lub wypłaty jednostek uczestnictwa, certyfikatów lub innych instrumentów u pracowników nie powstaje przychód. Zrealizuje się on dopiero w momencie umorzenia – mówiąc prościej, ich spieniężenia – i będzie podlegał opodatkowaniu zryczałtowaną 19-proc. stawką PIT przewidzianą dla kapitałów pieniężnych.