Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gorzowie Wielkopolskim uwzględnił skargę spółki, która nie zgadzała się z zarządzeniem konwoju towarów.
Spór miał związek z kontrolą przeprowadzoną w sierpniu 2017 r. w terminalu odpraw celnych. Funkcjonariusze skontrolowali wtedy zestaw samochodowy należący do skarżącej jako przewoźnika. Kierowca przewoził nim prawie 32 tys. litrów oleju napędowego na podstawie międzynarodowych list przewozowych. Nadawcą towaru była firma niemiecka, a odbiorcą krajowa spółka.
Korzystając z uprawnień określonych w ustawie o Krajowej Administracji Skarbowej, fiskus podjął działania związane z nadzorowaniem tras przewozu. Zarządził konwój towaru do miejsca przeznaczenia. Uznał, że przewóz paliwa związany jest ze zwiększonym ryzykiem. Jednocześnie zobowiązał przewoźnika, m.in. aby przejazd z towarem przez Polskę odbył się pod osłoną wyspecjalizowanej jednostki ochrony.
Urzędnicy tłumaczyli, że mogą zarządzić na terytorium Polski konwój towarów, gdy ich przewóz związany jest ze zwiększonym ryzykiem.
Przewoźnik nie zgadzał się z tym rozstrzygnięciem. W odwołaniu, a potem skardze do sądu przekonywał, że objęty specjalnym nadzorem transport nie wiąże się wcale ze zwiększonym ryzykiem, a już na pewno urzędnicy tego nie wykazali.