Z obserwacji obu Rzeczników wynika, że w pewnym zakresie ich kompetencje się uzupełniają. Chodzi o postępowania związane z dochodzeniem roszczeń za błędy medyczne.
Zdarza się, że wskutek błędnego działania lub zaniechania personelu szpitala stan zdrowia pacjenta pogarsza się, a nawet dochodzi do jego śmierci. W takiej sytuacji pacjenci lub ich bliscy mogą dochodzić rekompensaty od szpitala. W praktyce roszczenia są zgłaszane do ubezpieczyciela, który wystawił polisę odpowiedzialności cywilnej dla danej placówki. Dochodzący roszczeń zwykle potrzebują wsparcia zarówno medycznego, jak i prawnego.
- Korzystając z opinii medycznego konsultanta wojewódzkiego lub krajowego możemy znaleźć argumenty wskazujące na błąd medyczny. W naszych kompetencjach leży przeprowadzenie postępowania wyjaśniającego w stosunku do placówki medycznej – mówi Bartłomiej Chmielowiec, Rzecznik Praw Pacjenta.
Gdy jest już jasne, że mamy do czynienia z błędem medycznym, można ubiegać się o rekompensatę za poniesione szkody. Na tym etapie może pomóc Rzecznik Finansowy.
- Do naszych kompetencji należy podejmowanie działań w stosunku do ubezpieczyciela danej placówki medycznej. Zajmujemy się kwestiami typowo prawnymi. Jeśli klient trafi do nas już z potwierdzeniem, że mamy do czynienia z błędem medycznym, będzie nam łatwiej skutecznie podjąć np. postępowanie interwencyjne. Możemy w nim wskazać argumenty prawne wspierające roszczenia klienta. Zależą one od rodzaju szkody, sytuacji danej osoby czy warunków umowy ubezpieczenia danej placówki medycznej. Klient może domagać się zarówno zadośćuczynienia, odszkodowania, jak i nawet renty – wyjaśnia Aleksandra Wiktorow, Rzecznik Finansowy.