Organizacja non-profit ponad tysiąca firm i organizacji z 60 krajów stwierdziła w raporcie, że różnice w zarobkach wynikają z różnych czynników, także z różnic geograficznych i rozczłonkowania rynku pracy, różnego dostępu do oświaty, środowisk społecznych i zawodowych.
- Gdy Amerykanie świętują 19 czerwca, dzień wyzwolenia od niewolnictwa, szefowie firm i decydenci polityczni muszą uznać ostatnie tendencje w dysproporcjach rasowych gospodarki XXI wieku — stwierdził Gad Levanon, wiceprezydent ds. rynków pracy w Conference Board w Waszyngtonie. — Odwrócenie tych tendencji będzie wymagać rozwiązania głęboko zakorzenionych podziałów na rynku pracy i segregacji geograficznej w ograniczaniu dostępu do stref wysokiego wzrostu — dodał.
Dzień 19 czerwca został uznany przez administrację Bidena za jedenaste święto federalne — podał Reuter.
Według Conference Board, czarnoskórzy Amerykanie z wyższym wykształceniem zarabiali w 2010 r. o 18 proc. mniej od białych. Do 2019 r. ta różnica zwiększyła się do 24 proc. z powodu jaskrawej mniejszej obecności czarnoskórych pracowników w dobrze opłacanych firmach i stanowiskach.
Według Conference Board, czarnoskórzy Amerykanie z wyższym wykształceniem zarabiali w 2010 r. o 18 proc. mniej od białych. Do 2019 r. ta różnica zwiększyła się do 24 proc. z powodu jaskrawej mniejszej obecności czarnoskórych pracowników w dobrze opłacanych firmach i stanowiskach.