Takie rozwiązanie przewiduje projekt nowelizacji ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia. W środę odbyło się jego pierwsze czytanie w Sejmie.

Zaproponowane przez posłów PSL przepisy ułatwią rolnikom handel detaliczny produktami pochodzenia zwierzęcego (wędliny, sery), które wytwarzają. Tacy rolnicy trafią pod nadzór inspekcji weterynaryjnej.

Obecnie przepisy tego nie określają, co stwarza problemy. Przedsiębiorcy, którzy produkują wyroby ze zwierząt, są pod nadzorem inspekcji weterynaryjnej. Z kolei sprzedawcy takich wyrobów podlegają pod nadzór inspekcji sanitarnej. To powoduje, że w praktyce różne są interpretacje i zasady prowadzenia działalności i jej kontroli, gdy ktoś jednocześnie produkuje i sprzedaje swoje wyroby odbiorcy końcowemu.

Zdaniem projektodawców uporządkowanie tej kwestii jest konieczne. Konsumenci bowiem coraz chętniej sięgają po produkty bezpośrednio od rolników niż po te, które na stoły trafiają za pośrednictwem bardzo rozbudowanego i przemysłowego łańcucha dostaw.

Etap legislacyjny: po pierwszym czytaniu w Sejmie