W czwartek w Sejmie odbędzie się pierwsze czytanie nowelizacji kodeksu wykroczeń. Chodzi o rolników i prace przez nich wykonywane w gospodarstwach w godzinach nocnych. Często głośne. Rzecz dotyczy art. 51 kodeksu wykroczeń. Ten stanowi o konsekwencjach za zakłócanie spokoju lub porządku publicznego. Przewidywana kara to mandat od 20 zł do nawet 5 tys zł.

Projektowana zmiana ma na celu uniemożliwienie karania rolników za prowadzenie prac w godzinach nocnych w gospodarstwie, co do tej pory bywało uznawane za zakłócanie ciszy nocnej. Zmiany opisane w noweli są wyjściem naprzeciw postulatom rolników. Ci bowiem od dawna wskazują, że cały czas zdarzają się sytuacje, w których są karani za niezbędne działania, związane z życiem i praca na wsi. Szczególnie w okresie zbiorów i żniw zdarzają się sytuacje, w których prowadzenie takich prac w godzinach nocnych jest konieczne. Wynika to bardzo często z panujących lub zapowiadanych warunków pogodowych.

Przyjezdni nie rozumieją specyfiki wsi

- W związku z tym, że wieś coraz częściej staje się miejscem zamieszkania osób, które nie prowadzą działalności rolniczej i nie znają jej specyfiki, zdarzają się sytuacje, w których wzywana jest policja, w związku z rzekomym naruszeniem ciszy nocnej przez rolnika – piszą autorzy projektu noweli, posłowie Prawa i Sprawiedliwości. I dodają, że aby definitywnie rozwiązać ten problem i zapewnić rolnikom możliwość prowadzenia koniecznych prac bez obawy o ukaranie mandatem, potrzebna jest zmiana prawa.

Etap: pierwsze czytanie

Czytaj więcej

Przez oprysk sąsiada stracili certyfikat. Sąd: dostaną po 40 tys. zł