Usługi pomocnicze w SSE - wyrok NSA

Zlecenie części usług, które mają charakter pomocniczy, firmom spoza specjalnej strefy ekonomicznej nie przekreśla prawa do preferencji strefowych.

Publikacja: 13.06.2019 09:45

Usługi pomocnicze w SSE - wyrok NSA

Foto: 123RF

W środę Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną fiskusa, który forsuje restrykcyjną wykładnię podatkowych preferencji dla firm działających w specjalnych strefach ekonomicznych. Sąd po raz kolejny przypomniał, że samo zlecenie części usług poza strefę nie nie oznacza, że podatnik w tej części traci przywileje.

Czytaj także: Specjalna strefa ekonomiczna - sporadyczna dostawa nie pozbawia zwolnienia z CIT

Z wniosku wynikało, że spółka w strefie prowadzi działalność produkcyjną m.in. łączników rur, przewodów rurowych oraz kranów, kurków, zaworów, armatury itp. Proces technologiczny obejmuje wiele czynności, które zasadniczo są realizowane przez spółkę w zakładzie na terenie strefy. Część z nich jest jednak zlecana podwykonawcom spoza strefy. Spółka podkreśliła, że choć są one niezbędne dla procesu produkcyjnego, nie są kluczowe z punktu widzenia wartości wyrobu gotowego, faz oraz istotności procesów.

Procesy najistotniejsze dla jej działalności i cyklu produkcyjnego odbywają się na terenie strefy. Powodem podzlecania pewnych usług poza strefę jest brak możliwości technicznych do ich wykonania w zakładzie, a także brak maszyn, znajomości technologii, niewystarczająca ilość miejsca oraz niezbędnych mocy produkcyjnych. Ponadto wymagałoby to uzyskania dodatkowych kosztownych uzgodnień i wydatków, co obecnie nie znajduje uzasadnienia ekonomicznego.

Podatniczka uważała, że wydatki na zakup usług od podwykonawców są kosztem działalności strefowej, a kwoty uzyskane z późniejszej sprzedaży wyrobów w całości korzystają ze zwolnienia z CIT.

Innego zdania był jednak fiskus. Upierał się, że zwolnienie dotyczące działalności w strefie przysługuje wyłącznie z tytułu dochodów uzyskanych z działalności gospodarczej prowadzonej na jej terenie. W ocenie urzędników, aby opisany proces produkcyjny mógł być zaliczony do działalności prowadzonej na terenie strefy, musi być wykonywany przez podatnika, a nie w części przez podwykonawcę.

Spółki nie zraził upór fiskusa. Zaskarżyła interpretację i wygrała.

Najpierw rację przyznał jej Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi. Przypomniał, że strefa może być ustanowiona w celu przyspieszenia rozwoju gospodarczego części terytorium kraju. Tworzenie stref ma stanowić impuls do rozwoju regionalnego, z czym związane są istniejące korzyści podatkowe. W ocenie WSA, biorąc pod uwagę również te cele, wykładnia fiskusa nie jest akceptowalna.

Podobnego zdania był też NSA. Co prawda zauważył, że kryteria, na podstawie których ustala się, czy dana działalność mieści się w strefie czy poza nią, są dość płynne, niemniej w dzisiejszych czasach prawie niemożliwy jest proces produkcyjny, który byłby w całości zlokalizowany w strefie.

Dlatego, jak tłumaczył sędzia NSA Jerzy Płusa, zlecanie pewnych usług o charakterze pomocniczym na zewnątrz, gdy główny proces produkcyjny toczy się w strefie, nie daje podstaw do pozbawiania podatnika praw do preferencji. NSA nie przekonał argument fiskusa, że sporne usługi mają charakter główny.

Wyrok jest prawomocny.

W środę Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną fiskusa, który forsuje restrykcyjną wykładnię podatkowych preferencji dla firm działających w specjalnych strefach ekonomicznych. Sąd po raz kolejny przypomniał, że samo zlecenie części usług poza strefę nie nie oznacza, że podatnik w tej części traci przywileje.

Czytaj także: Specjalna strefa ekonomiczna - sporadyczna dostawa nie pozbawia zwolnienia z CIT

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP