Trybunał Sprawiedliwości ma swój pogląd na zmiany w zamówieniu publicznym

Nawet jeżeli na gruncie prawa UE istotne zmiany umów w sprawie zamówienia mogą być uznane za niezgodne z dyrektywami, zgodnie m.in. z zasadą przejrzystości, kontrola takich zmian nie może naruszać ogólnych zasad prawa unijnego, w tym przede wszystkim zasady pewności prawa i uzasadnionych oczekiwań – wynika z jednego z rozstrzygnięć TSUE.

Aktualizacja: 16.12.2020 12:59 Publikacja: 16.12.2020 02:00

Trybunał Sprawiedliwości ma swój pogląd na zmiany w zamówieniu publicznym

Foto: AdobeStock

Zmiana umowy w sprawie zamówienia niechybnie przywodzi na myśl wyrok Trybunału Sprawiedliwości (Trybunał albo TSUE) w sprawie C-454/06 pressetext Nachrichtenagentur. Orzeczenie, w którym Trybunał wskazał, kiedy zmiana zamówienia publicznego w czasie jego trwania może być uznana za istotną, nie tylko weszło do kanonu europejskiego orzecznictwa w dziedzinie zamówień publicznych, ale stanowiło również punkt odniesienia dla prawodawcy unijnego w procesie uchwalania dyrektyw zamówieniowych. W tym kontekście warto spojrzeć na dwa stosunkowo niedawne wyroki Trybunału w sprawach dotyczących zmiany umowy. Po raz pierwszy TSUE miał bowiem okazję orzekać na gruncie nowych dyrektyw. Orzeczenia te mogą być przydatne przy interpretacji przepisów nowego prawa zamówień publicznego, które wejdzie w życie 1 stycznia 2021 r.

Pozostało 90% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP