Ustawodawczy urodzaj w 2018 r. a rynek nieruchomości

W konkurencji „Ustawy istotne dla rynku nieruchomości" pierwsze miejsce można przyznać tzw. specustawie mieszkaniowej - ocenia Andrzej Lulka z kancelarii Andrzej Lulka i Wspólnicy.

Aktualizacja: 27.12.2018 18:50 Publikacja: 27.12.2018 18:18

Ustawodawczy urodzaj w 2018 r. a rynek nieruchomości

Foto: materiały prasowe

Rok 2018? Dynamiczne prace ustawodawcze, skrócony proces legislacyjny, burzliwa atmosfera. Przyjmowanie ustaw „nieruchomościowych" nie było tak dramatyczne, ale zmian jest i tak dużo, a najistotniejsze w sektorze mieszkaniowym.

W konkurencji „Ustawy istotne dla rynku nieruchomości" pierwsze miejsce można przyznać tzw. specustawie mieszkaniowej. Pozwala na inwestycje mieszkaniowe na gruntach wyłączonych z budownictwa mieszkaniowego, na przykład poprzemysłowych, co do zasady, niezależnie od planu miejscowego.

Srebrny medal otrzymuje tzw. ustawa przekształceniowa. Kontynuuje tendencję ustawodawcy do przekształcania użytkowania wieczystego. Przeszkodą w całkowitym uwłaszczeniu są pieniądze. Przychody z opłat za użytkowanie wieczyste to bowiem zastrzyk dla budżetów samorządowych. Tym razem wprowadzono „przymusowe" przekształcenie. 1 stycznia 2019 r. obejmie ono prawie wszystkie grunty zabudowane budynkami mieszkalnymi, z co najmniej połową lokali mieszkalnych. Obszary zabudowane później przekształcą się także. Do zapłaty będą nowe dopłaty do wartości nieruchomości.

Jak delikatna to kwestia, widać po obecnych debatach nad wysokością bonifikat. Zamieszanie spowodowały niejasne zasady wyliczenia dopłaty do wartości nieruchomości, przy przekroczeniu limitu pomocy de minimis. Dwa równorzędne projekty nowelizujące, projekt skierowany do Sejmu 4 grudnia 2018 r. oraz projekt ustawy o zmianie ust. o Krajowym Zasobie Nieruchomości i in. ustaw, miały m.in. zmienić moment przekształcenia dla nieukończonych inwestycji, poszerzyć katalog wyłączeń i uściślić przepisy o pomocy de minimis.

Z brązowym medalem jest większy problem. Nowelizacja rozporządzenia ministra infrastruktury w sprawie warunków technicznych zasługuje na to miano.

Rok 2019 może okazać się rewolucyjnym. Trwają prace nad kodyfikacją przepisów o procesie inwestycyjnym i planowaniu przestrzennym. Mamy kolejne podejście do tego wyzwania. W 2018 r. planowano uchwalić tzw. ustawę inwestycyjną, rozwiązanie „pomostowe" prowadzące do przyszłego kodeksu urbanistyczno-budowlanego, nad którym Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju pracuje od pewnego czasu. Zmianie miała ulec instytucja decyzji warunków zabudowy. Mogłaby być wydana tylko dla tzw. obszarów zabudowanych, wyznaczanych przez gminy. Zrezygnowano by z wymogu tzw. dobrego sąsiedztwa.

Katalog podmiotów uprawnionych do uzyskania decyzji ograniczyłby się do właściciela lub użytkownika wieczystego. Projekt przewidywał wygasanie decyzji po trzech latach. W prawie budowlanym planowo likwidację etapowania inwestycji, zmianę struktury projektu budowlanego, zasad uzyskiwania zgody na odstępstwo i rozszerzenie katalogu robót wymagających pozwolenia na budowę. Projekt został wycofany ze względu na zgłoszone uwagi. Resort stwierdził, że będzie koncentrował się nad reformą kompleksową – Kodeksem urbanistyczno-budowlanym.

Powodem przygotowywanej nowelizacji tzw. ustawy deweloperskiej jest natomiast art. 40 ustawy nakazujący Radzie Ministrów przegląd funkcjonowania ustawy w dwa lata od wejścia w życie. Zasadniczą zmianą będzie objęcie jej zakresem gotowych lokali, a także stosowanie ustawy do umów zawieranych przez nabywców z przedsiębiorcami-niedeweloperami.

Regulacją objęte zostaną także tzw. umowy rezerwacyjne. Opłata rezerwacyjna miałaby charakter kaucji i nie przekraczałaby 1 proc. ceny. Deweloperzy będą musieli dostosować wzory umów. Jest też mowa o powołaniu Deweloperskiego Funduszu Gwarancyjnego.

W 2019 roku może znikną perturbacje wynikające z przepisów ograniczających obrót nieruchomościami rolnymi oraz udziałami i akcjami spółek, posiadających tytuł do takich nieruchomości. Ustawa wymaga nowelizacji, w tym w zakresie obrotu udziałami i akcjami spółek, które prowadzą działalność gospodarczą niezwiązaną z rolnictwem, a są właścicielami lub użytkownikami wieczystymi takich nieruchomości. Prace są prowadzone i miejmy nadzieję, że rozwiązania przyjęte pierwotnie zostaną zracjonalizowane.

Patrząc na sytuację „z lotu ptaka", wydaje się, że najistotniejsze znaczenie ma planowana kodyfikacja prawa budowlanego i urbanistycznego. W sposób rewolucyjny zmieni ona zasady stosowane od lat w budownictwie i urbanistyce.

Należy się spodziewać, że i deweloperzy, i ich doradcy prawni nie będą „nudzić" się w 2019 r. Zmiany wprowadzają perturbacje na rynku, do doprecyzowania przepisów w orzecznictwie potrzeba dwóch–trzech lat.

Od jakości ustaw, kompetencji i dalekowzroczności osób przygotowujących projekty, członków komisji parlamentarnych i innych posłów i senatorów zależy, czy nowe przepisy zostaną „płynnie" przyjęte przez rynek, czy wywołają chaos. W noworocznej atmosferze trzymajmy kciuki, aby nowe przepisy były jednoznaczne i przemyślane. ©?

—czytaj także >N4

Rok 2018? Dynamiczne prace ustawodawcze, skrócony proces legislacyjny, burzliwa atmosfera. Przyjmowanie ustaw „nieruchomościowych" nie było tak dramatyczne, ale zmian jest i tak dużo, a najistotniejsze w sektorze mieszkaniowym.

W konkurencji „Ustawy istotne dla rynku nieruchomości" pierwsze miejsce można przyznać tzw. specustawie mieszkaniowej. Pozwala na inwestycje mieszkaniowe na gruntach wyłączonych z budownictwa mieszkaniowego, na przykład poprzemysłowych, co do zasady, niezależnie od planu miejscowego.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Rząd przyjął program tanich kredytów. Klienci już rezerwują odpowiednie mieszkania
Nieruchomości
Wielki recykling budynków nabiera tempa. Troska o środowisko czy o portfel?
Nieruchomości
Opada gorączka, ale nie chęci
Nieruchomości
Klienci czekają w blokach startowych
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Nieruchomości
Kredyty mieszkaniowe: światełko w tunelu