– Mamy wiele pomysłów, jak odciążyć sądy pracy i przyspieszyć rozpatrywanie sporów, np. w drodze rozjemczej. Sprawiedliwość po latach to marna sprawiedliwość – mówi Andrzej Malinowski, prezydent Pracodawców RP. – Na spotkaniu z prezydentem Andrzejem Dudą, które nastąpi 6 listopada, chcę przedstawić projekt zmian.
Czytaj także: Mediacja: nowy sposób rozwiązywania sporów w administracji
Ze statystyk Ministerstwa Sprawiedliwości wynika, że sąd rejonowy, do którego trafi sprawa pracownika, potrzebuje przeciętnie aż 381 dni, czyli ponad rok, na jej załatwienie. Znacznie gorzej jest, gdy sprawa ze względu na wartość przedmiotu sporu trafi do sądu okręgowego. Wtedy na jej merytoryczne załatwienie trzeba czekać aż 760 dni, czyli ponad dwa lata.
Pracodawcy zwracają uwagę, że równolegle do postępowań sądowych coraz częściej prowadzone są znacznie szybsze postępowania mediacyjne.
W 2016 r., po zmianie procedury cywilnej, która miała zachęcić sędziów do kierowania spraw na ten tor, było 1409 mediacji w sprawach pracowniczych. W kolejnym 1751, a w pierwszej połowie tego roku wszczęto już 1056 mediacji. Ze statystyk wynika, że 35 proc. mediacji zakończyło się ugodą.