Tak stwierdził Sąd Najwyższy w wyroku z 23 kwietnia 2014 r., I PK 255/13.
Powódka była zatrudniona przez pozwaną na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony na stanowisku asystenta, w pełnym wymiarze czasu pracy. Jej obowiązki pracy były związane z przydziałem listów do skrytek pocztowych oraz z wykonywaniem usług pozapocztowych.
W trakcie zatrudnienia powódka zachorowała i z tego tytułu pobierała wynagrodzenie i zasiłek chorobowy, a następnie przez 6 miesięcy – świadczenie rehabilitacyjne. W tym okresie powódkę zastępowali inni pracownicy oraz zatrudniona na zastępstwo osoba.
Po wyczerpaniu przez powódkę zasiłku chorobowego oraz pobraniu przez nią świadczenia rehabilitacyjnego przez pierwsze 3 miesiące, pozwana rozwiązała z nią umowę o pracę bez wypowiedzenia na podstawie art. 53 § 1 pkt. 1 lit. b k.p. (z uwagi na długotrwałą nieobecność spowodowaną chorobą).
W okresie ok. 6 miesięcy od rozwiązania stosunku pracy z powódką pozwana nie zatrudniła nikogo na stanowisku asystenta lub listonosza na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony. W tym okresie zatrudniane były osoby jedynie na zastępstwo, na czas określony do 6 miesięcy bądź pozwana korzystała z pracowników tymczasowych.