Takie uprawnienia zyskają mali przedsiębiorcy zarejestrowani w Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej (CEIDG).
Zmiany te przewiduje ustawa uchwalona przez Sejm jeszcze 31 lipca 2019 r., dotycząca ograniczenia obciążeń regulacyjnych, zawierająca nowelizację kodeksu cywilnego oraz ustawy o prawach konsumenta.
Takie rozwiązania już od lat funkcjonują w wielu krajach Unii Europejskiej, np. we Francji, gdzie ochroną taką jak konsument objęty jest przedsiębiorca zawierający umowę z innym przedsiębiorcą, jeśli jej przedmiot nie jest związany z jego główną działalnością gospodarczą.
Firma jak konsument
– W praktyce jest mnóstwo umów, które przedsiębiorca zawiera na granicy bycia konsumentem i przedsiębiorcą. Kupuje np. czajnik do parzenia herbaty, radio, a więc przedmioty niebędące bezpośrednio związane z jego działalnością. Chcemy, aby miał w tym zakresie uprawnienia konsumenckie – mówi „Rzeczpospolitej" Marek Niedużak, wiceminister rozwoju, pracy i technologii.
Z ochrony konsumenckiej indywidualni przedsiębiorcy będą mogli korzystać w razie niedozwolonych postanowień umownych, a w razie stwierdzenia ich abuzywności nie będą one dla przedsiębiorcy wiążące, podobnie jak niewiążące są teraz dla konsumentów. Co do rękojmi za wady, sprzedawca nie będzie mógł odmówić przedsiębiorcy-konsumentowi przyjęcia jego reklamacji, a także prawa odstąpienia od umowy zawartej na odległość lub poza lokalem przedsiębiorstwa. Przedsiębiorca będzie mógł w ciągu czternastu dni zwrócić towar zakupiony np. przez internet.