Przykład 11
Pani Manuela (komandytariusz) faktycznie wniosła do spółki – tytułem wkładu – kwotę 10 tys. zł, komplementariusze zaś, tj. panie Nadia i Laura, sumy w wysokości odpowiednio: 20 tys. zł i 30 tys. zł. Na koniec 2014 r. spółka wypracowała zysk na poziomie 100 tys. zł. Kwota 10 tys. zł stanowi zatem 17 proc. wszystkich wkładów, stąd pani Manueli – tytułem wypłaty części zysku – należy się po zaokrągleniu 17 tys. zł (17 proc. ze 100 tys. zł).
Z tego jednoznacznie zatem wynika, że im większy jest omawiany wkład, tym większy jest zakres udziału komandytariusza w profitach. Cytowany przepis ma jednak wyłącznie dyspozytywny charakter, co oznacza, że umowa podmiotu może odmiennie regulować tę kwestię >patrz przykład 12. W pierwszej kolejności ustala się wartość wkładów rzeczywiście wniesionych przez komandytariusza w stosunku do wszystkich wkładów. Uzyskana w ten sposób proporcja pozwala na ustalenie, jaka część profitów przypada temu uczestnikowi podmiotu. Przy czym, jeżeli kontrakt spółki nie stanowi inaczej, zysk przypadający temu wspólnikowi za dany rok obrotowy przeznacza się w pierwszej kolejności na wyrównanie jego wkładów rzeczywiście wniesionych do podmiotu w stosunku do wartości tych umówionych >patrz przykład 13.
Przykład 12
Zgodnie z umową spółki komandytowej komandytariusz uczestniczy w 20 proc. osiągniętego przez nią w danym roku obrotowym zysku. Jeżeli zatem podmiot wypracował w 2014 r. zysk w wysokości 30 tys. zł, to pani Donata (komandytariusz) może domagać się wypłaty 6 tys. zł (20 proc. z 30 tys. zł). W opisanym przypadku wyłączona jest więc zasada ustalania partycypacji komandytariusza w zysku spółki proporcjonalnie do rzeczywiście wniesionego przez niego wkładu. Taka sytuacja jest dopuszczalna.
Przykład 13
Pani Izabela (komandytariusz) rzeczywiście wniosła do spółki – tytułem wkładu – 3 tys. zł, w umowie podmiotu natomiast zadeklarowała wkład w wysokości 7 tys. zł. W umowie spółki znalazło się nadto postanowienie, w świetle którego każdy komandytariusz zobowiązany jest przeznaczać jedną trzecią z przysługującej mu części zysku osiągniętego przez spółkę w danym roku obrotowym w celu uzupełnienia deklarowanego wkładu. Do wypłaty po wyliczeniu zysku wypracowanego przez spółkę w 2014 r. przeznaczono dla pani Izabeli 9 tys. zł. Zgodnie zatem z przytoczonym zapisem na poczet deklarowanego wkładu pani Izabeli należy przeznaczyć 3 tys. zł (wtedy jej wkład rzeczywisty będzie wynosił 6 tys. zł), sumą 6 tys. zaś może swobodnie dysponować. Gdyby umowa podmiotu nie stanowiła inaczej, wówczas 4 tys. zł z 9 tys. zł zostałoby przeznaczone na wyrównanie brakującej wartości wkładu umówionego komandytariuszki, a reszta, tj. 5 tys zł, stanowiłaby część jej zysku.
Co do prawa do żądania odsetek od rzeczywistej wartości wkładu – patrz uwagi jak przy sp.j.
Odmiennie natomiast w relacji do uczestnictwa w zyskach ustawodawca unormował zasady partycypacji komandytariusza w stratach. Pod pojęciem „straty" należy rozumieć sytuację, w której na koniec roku obrotowego (najczęściej kalendarzowego) „...wartość aktywów majątkowych łącznie ze środkami pieniężnymi po potrąceniu wszelkich wymagalnych zobowiązań i obciążeń prywatno- i publicznoprawnych jest niższa od wartości wnoszonych do spółki wkładów... Przy obliczaniu straty pomija się wkłady polegające na świadczeniu pracy i usług". Jeżeli umowa podmiotu albo uchwała wspólników nie zawiera innych zapisów, udział komandytariusza w stracie należy odnieść do wysokości umówionego wkładu > patrz przykład 14. Zgodnie więc z art. 123 § 3 k.s.h. wspólnik ten uczestniczy w stracie jedynie do poziomu umówionego wkładu tylko wówczas, gdy zachodzą wątpliwości co do zakreślonego w kontrakcie albo uchwale spectrum jego partycypacji w stratach. Umowa spółki może również przewidywać zwolnienie komandytariusza od udziału w stratach, co nie wpływa jednak na zakres jego odpowiedzialności wobec osób trzecich za zobowiązania podmiotu, ponieważ to zwolnienie ma znaczenie jedynie w stosunkach wewnętrznych i wpływa na ewentualne roszczenia regresowe pomiędzy wspólnikami >patrz przykład 15.
Przykład 14
W umowie spółki komandytowej jest zapis, zgodnie z którym pani Leokadia (komandytariusz) uczestniczy w stracie do kwoty 1 tys. zł. Jej rzeczywisty wkład zaś wynosi 4 tys. zł, a deklarowany 10 tys. zł. W tej sytuacji zatem, pani Leokadia będzie partycypowała w stratach jedynie do kwoty 1 tys. zł. Gdyby nie było ww. postanowienia kontraktowego, pani Leokadia brałaby udział w stratach do kwoty 10 tys. zł, bo tyle wynosi wkład umówiony. Nie ma znaczenia, że wkład rzeczywisty jest niższy.
Przykład 15
Umowa spółki komandytowej, w której komandytariuszem jest pani Kornelia, stanowi, że komandytariusz wyłączony jest od udziału w stratach. Zapis ten jest prawidłowy. Jednak zwolnienie pani Kornelii od uczestnictwa w stratach nie wywołuje żadnego skutku prawnego wobec kontrahentów spółki, którzy w razie zaistnienia zadłużenia będą mogli dochodzić również od niej zapłaty należności. Jej odpowiedzialność za zobowiązania spółki będzie jednak co do zasady limitowana wysokością sumy komandytowej.
Komplementariusze zaś partycypują w zyskach i stratach s.k.a. odpowiednio jak w spółce jawnej.
3. SPÓŁKA KOMANDYTOWO- -AKCYJNA
Zysk spółki komandytowo-akcyjnej dzieli się pomiędzy wspólników, jeżeli w danym roku obrotowym w ogóle został on wypracowany, a nadto, gdy walne zgromadzenie podjęło uchwały o jego przeznaczeniu na wypłaty uczestnikom ww. podmiotu. Uchwała ws. podziału profitów w części przypadającej komplemenatriuszom wymaga pod rygorem nieważności zgody większości komplementariuszy, akcjonariuszom zaś (odrębna uchwała) – aprobaty wszystkich komplementariuszy (pod takim samym rygorem).
W świetle art. 147 § 1 k.s.h., jeżeli statut spółki komandytowo-akcyjnej nie zawiera odmiennych regulacji, komplementariusz oraz akcjonariusz partycypują w dochodach danego podmiotu proporcjonalnie do ich wkładów wniesionych do spółki >patrz przykład 16. Omawiany udział w zysku został zatem uzależniony od wkładów rzeczywiście wniesionych do spółki, a nie umówionych. Cytowany przepis ma jednak charakter dyspozytywny, co oznacza, że w statucie podmiotu dopuszczalne jest odmienne unormowanie tejże zasady uczestnictwa w zyskach, np. w odniesieniu do udziału w stratach, albo ich procentowe czy ułamkowe określenie >patrz przykład 17.
Przykład 16
Pani Mirona (komplementariusz) faktycznie wniosła do spółki tytułem wkładu kwotę 20 tys. zł. Statut nie zawiera żadnych zapisów dotyczących partycypacji komplementariuszy i akcjonariuszy w profitach s.k.a. Na koniec 2014 r. spółka wypracowała zysk na poziomie 200 tys. zł. Kwota 20 tys. zł stanowi zatem 10 proc. wszystkich wkładów, stąd pani Mironie tytułem wypłaty części profitów należy się 20 tys. zł (10 proc. z 200 tys. zł).
Przykład 17
Sytuacja jak w przykładzie 16, przy czym udział w zysku pani Mirony określono w statucie na poziomie 50 proc. Jej udział w zysku s.k.a. z 2014 r. wynosi więc 100 tys. zł.
Zysk brutto oznacza sytuację, w której wszystkie wartości majątkowe posiadane przez spółkę przewyższają sumę jej zobowiązań oraz kapitałów: zakładowego i innych funduszy, czyli zwiększenie w przyjętym okresie sprawozdawczym kapitału własnego lub zmniejszenie niedoboru w inny sposób niż przez wniesienie środków przez wspólników. Czysty zysk obliczany jest przez odjęcie od zysku brutto wymagalnych zobowiązań publiczno- i prywatnoprawnych.
Gdy komplementariusz ma prawo prowadzenia spraw spółki i jej reprezentacji oraz pobiera wynagrodzenie za te czynności, jego udział w profitach zmniejsza się o (ustaloną w statucie) wartość odpowiadającą jego wkładowi w postaci pracy, pod warunkiem że statut nie stanowi inaczej >patrz przykład nr 18 i 19. Komplementariusz może więc otrzymać zarówno wynagrodzenie za prowadzenie spraw podmiotu, jak i zysk w części odpowiadającej jego wkładowi do spółki polegającej na świadczeniu pracy.
Przykład 18
Sytuacja jak w przykładzie 16 z tą różnicą, że wkładem pani Mirony do spółki jest świadczenie pracy o wartości 3 tys. zł. Pani Mirona otrzymuje także wynagrodzenie za prowadzenie spraw i reprezentację s.k.a. Statut nie reguluje tej kwestii odmiennie, dlatego też udział pani Mirony w zysku spółki za 2014 r. w kwocie 20 tys. zł należy pomniejszyć o 3 tys. zł z tytułu wartości jej wkładu w postaci świadczenia pracy. W konsekwencji, do wypłaty na jej rzecz jest 17 tys. zł udziału w profitach podmiotu.
Przykład 19
Sytuacja jak w przykładzie 18, przy czym statut s.k.a. stanowi, że pani Mirona otrzymuje wynagrodzenie za prowadzenie spraw podmiotu w wysokości, obowiązującego w dacie wypłaty, minimalnego uposażenia za pracę brutto. Jej wkład do spółki polegający na świadczeniu pracy wynosi zaś 6 tys. zł. Uczestnictwo w zysku s.k.a. ww. ustalono natomiast na poziomie 5 proc. Pani Mirona otrzyma zatem 10 tys. zł z tytułu udziału w profitach podmiotu osiągniętego w 2014 r. (bo 5 proc. ze 100 tys. zł), jak również wynagrodzenie za prowadzenie spraw spółki w wysokości, obowiązującego w dacie wypłaty, minimalnego uposażenia za pracę brutto.
Autorka jest adwokatem
Podstawa prawna: art. 4 § 1 pkt 1, art. 9, 37 § 1, art. 50 § 1, art. 51-53, a nadto art. 50 § 1, art. 51-53 w zw. z art. 89, a nadto art. 50 § 1, 51 § 3 – art. 53 w zw. z art. 103, a nadto art. 123, 146 § 2 pkt 2 i § 3 pkt 1 oraz art. 147 ustawy z 15 września 2000 r. Kodeks spółek handlowych (tj. DzU z 2015 r. poz. 4).