W przetargu na zakup zespołów trakcyjnych jedna z firm zaoferowała cenę, która wzbudziła podejrzenia zamawiającego. Zwrócił się o wyjaśnienia, by ustalić, czy nie jest ona rażąco niska. Informacje przekazane przez wykonawcę uznał za wystarczające i wybrał właśnie jego ofertę. Konkurent zwrócił się jednak o zbadanie sprawy do Krajowej Izby Odwoławczej.

Ta uwzględniła odwołanie. Nie wzięła pod uwagę części wyjaśnień wykonawcy, gdyż zostały złożone w języku angielskim.

„Skład orzekający Izby stanął na stanowisku, że dokumenty te nie mogą stanowić podstawy oceny realności zaoferowanej przez przystępującego ceny, ponieważ zostały złożone wyłącznie w języku angielskim, w sytuacji gdy postępowanie o udzielenie zamówienia publicznego prowadzi się w języku polskim" – podkreśliła KIO w uzasadnieniu orzeczenia.

Wskazała, że przepis ten należy rozumieć w ten sposób, iż wszelkie składane w toku postępowania dokumenty i prowadzona między zamawiającym a wykonawcami korespondencja powinny być sporządzone w języku polskim lub jednocześnie przetłumaczone na polski. W sprawie gros dokumentów przystępujący złożył wyłącznie w języku angielskim.

Sygnatura akt: KIO 2407/15