Blisko 40 mln zł przeznaczył zarząd województwa lubuskiego na wsparcie mikro, małych i średnich przedsiębiorstw, a także ich konsorcjów. Pieniądze te mają posłużyć do sfinansowania różnego rodzaju wydatków inwestycyjnych związanych przykładowo z zakupem i montażem nowych lub dodatkowych maszyn, urządzeń, linii produkcyjnych, technologicznych, czy też instalacją oprogramowania. Chodzi bowiem o stworzenie firmom możliwości rozpoczęcia produkcji nowych lub zmodernizowanych produktów (towarów, usług).
Aby firma mogła wdrażać nowe rozwiązania, musi posiadać do tego odpowiednią wiedzę. Drogą do niej mogą być badania przemysłowe i prace rozwojowe. Te pierwsze wiążą się ze zdobywaniem zupełnie nowych doświadczeń, których zwieńczeniem może być zupełnie nowy produkt lub technologia, te drugie raczej z rozwojem już istniejących wyrobów poprzez dodawanie im dodatkowych funkcji, poprawę parametrów użytkowych, zmniejszenie negatywnego oddziaływania na środowisko itp. I właśnie posiadanie obiecujących wyników prac badawczo-rozwojowych jest punktem wyjścia do ubiegania się o bezzwrotną dotację.
Oferta skierowana przez zarząd województwa do przedsiębiorców powinna więc w szczególności zainteresować tych, którzy w ostatnim czasie prowadzili projekty rozwojowe, korzystając być może z funduszy unijnych na ich sfinansowanie, a teraz szykują się do wdrożenia ich wyników. Jednak nie wyklucza to z udziału w konkursie także tych firm, które nie prowadziły samodzielnie projektów typu B+R. Wdrażać można bowiem także nabyte na rynku wyniki prac badawczo-rozwojowych.
Tak w każdym razie wynika z regulaminu konkursu, który przewiduje dofinansowanie dla wdrożeń rozumianych jako:
- wdrożenie własnych/nabytych wyników prac B+R (część badawcza projektu została przeprowadzona i/lub sfinansowana przez przedsiębiorcę ze środków własnych lub ze źródeł zewnętrznych);