Mieszkaniec Łomży miał wypadek i doznał licznych obrażeń. Siedem miesięcy później trafił do aresztu. Po jego opuszczeniu wniósł pozew przeciwko Skarbowi Państwa o naruszenie dóbr osobistych, zarzucając, że nie otrzymał właściwej opieki medycznej w areszcie. Zażądał 200 000 zł zadośćuczynienia. Sąd I instancji zasądził 23 000 zł i oddalił pozostałą część pozwu. Przyznał, że brak opieki medycznej w areszcie wpłynął na pogorszenie zdrowia osadzonego. Zasądzono od powoda 14 118 zł kosztów procesu w I instancji. Apelację złożył pozwany, a sąd apelacyjny zmniejszył zadośćuczynienie do 13 000 zł.

Po wyczerpaniu drogi sądowej w Polsce pan Artur miał otrzymać 13 000 zł tytułem zadośćuczynienia i zapłacić 14 118 zł kosztów procesu. W Strasburgu zarzucił Polsce, że stał się ofiarą naruszenia art. 3 konwencji, który stanowi: nikt nie może być poddany torturom ani nieludzkiemu lub poniżającemu traktowaniu albo karaniu. Trybunał przyznał: kontynuowanie osadzenia bez właściwej opieki medycznej to poniżające traktowanie, naruszenie godności i powoduje cierpienie ponad to nieodzownie związane z aresztowaniem. Odniósł się także do wysokości kosztów sądowych i zadośćuczynienia.

Orzeczenia sądów krajowych nie spełniały celu art. 98 kodeksu postępowania cywilnego, gdzie przegrywający sprawę ponosi koszty procesu proporcjonalnie do wartości przedmiotu sprawy. Naruszyło to prawa skarżącego do spokojnego posiadania mienia. Polska ma więc zapłacić skarżącemu 3500 euro zadośćuczynienia oraz 1800 euro na pokrycie kosztów postępowań krajowych.

Wyrok ETPC z 26 kwietnia 2018 r., Sępczyński przeciwko Polsce.

Sygn. akt: 78352/14