Alior Bank potrzebował zaledwie kilkunastu godzin, aby w swojej pierwszej ofercie publicznej sprzedać wszystkie oferowane obligacje podporządkowane o wartości 150 mln zł (zapisy ruszyły w czwartek, pierwotnie miały potrwać dwa tygodnie). Popyt wyraźnie przekroczył podaż i zapisy inwestorów będą redukowane proporcjonalnie. Na razie jednak nie wiadomo, jaką część kupią drobni inwestorzy.
Następni w kolejce
Być może spory sukces Aliora zachęci Bank Pocztowy, który złożył w czwartek prospekt emisyjny w związku z zamiarem przeprowadzenia publicznej oferty obligacji podporządkowanych. Jeśli zostanie szybko zatwierdzony, oferta może ruszyć pod koniec maja i opiewać najpierw na 50 mln zł (cały kilkuletni program Pocztowego, łącznie ze zwykłymi obligacjami, jest wart 1 mld zł).
– Program emisji długu podporządkowanego realizuje już Getin Noble Bank, który w marcu sprzedał tego typu papiery za 35 mln zł. – Obecnie trwa kolejna subskrypcja, także o wartości 35 mln zł. W razie sprzyjającej sytuacji rynkowej zamierzamy powtarzać zbliżone emisje – mówi Wojciech Sury, rzecznik Getin Noble Banku.
Kolejne banki szykują się do tego typu ofert. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że popyt na rynku pod kątem obligacji podporządkowanych sonduje też Bank Millennium, który jednak nie chce tego komentować. – Tego typu papiery oferują lepszą rentowność, ale też wyższe ryzyko, bo w razie upadłości są na końcu listy wierzytelności do odzyskania – mówi jeden z bankowców.
– Ostatni wzrost aktywności banków w zakresie ofert własnych obligacji to efekt podniesionych wymogów kapitałowych – ocenia Michał Sobolewski, analityk DM BOŚ.