Reklama

Czy zakazać obrzezania u chłopców? Przewiduje to petycja, którą zajmie się Sejm

Za sprawą skierowanej do Sejmu petycji Polskę może czekać debata nad ewentualnym zakazem obrzezania u osób niepełnoletnich. Taka debata miała już miejsce w innych krajach europejskich.

Publikacja: 11.12.2025 11:00

Czy zakazać obrzezania u chłopców? Przewiduje to petycja, którą zajmie się Sejm

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Jakie są główne argumenty za wprowadzeniem zakazu obrzezania u chłopców w Polsce?
  • Jakie jest stanowisko przeciwników oraz zwolenników obrzezania w kontekście praw dzieci?
  • Dlaczego debata nad obrzezaniem chłopców może wywołać kontrowersje i protesty w Polsce?
  • Jakie role mogą odegrać Komisja ds. Petycji i posłowie w procesie rozważań nad petycją w Sejmie?
  • Jakie analogie można znaleźć w debatach nad praktykami religijnymi w innych krajach europejskich?

„Konwencja o prawach dziecka nakłada na państwo obowiązek zapewnienia dziecku ochrony przed wszelkimi praktykami mogącymi szkodzić jego zdrowiu fizycznemu i psychicznemu. Obrzezanie jest zabiegiem nieodwracalnym i stanowi trwałą ingerencję w ciało dziecka, dokonywaną bez jego świadomej i dobrowolnej zgody” – pisze autor petycji, która trafiła do Sejmu. Postuluje w niej wprowadzenie ustawowego „zakazu wykonywania obrzezania (circumcisio) na osobach niepełnoletnich – zarówno ze względów religijnych, kulturowych, jak i innych pozamedycznych”.

Czytaj więcej

Obrzezanie narzędziem walki plemników

Obrzezanie, czyli usunięcie części narządów płciowych, jest praktykowane w różnych regionach świata i dotyczy zarówno chłopców, jak i dziewczynek. Dużo większe kontrowersje wywołuje ten drugi przypadek, który w literaturze nazywany jest wprost „okaleczaniem żeńskich narządów płciowych”. Jest uznawany przez wiele organizacji za pogwałcenie praw człowieka i zakazany w wielu kodeksach karnych, w tym od 2023 r. również w Polsce.

Obrzezanie chłopców, czyli usunięcie napletka, budzi dużo mniejsze kontrowersje medyczne, a nawet niektórzy specjaliści dopatrują się w nim niewielkich korzyści zdrowotnych. Z powodów religijnych jest praktykowane u żydów i muzułmanów, jednak zdaniem autora petycji powinno się to w Polsce skończyć.

Reklama
Reklama

Czy obrzezanie stanowi naruszenie praw dziecka?

„Integralność cielesna stanowi podstawowe prawo człowieka, wynikające z Konstytucji RP (art. 30 i 47). Decyzja o poddaniu się zabiegowi obrzezania powinna należeć wyłącznie do osoby pełnoletniej, zdolnej do świadomego podjęcia decyzji. Zabieg wiąże się z ryzykiem powikłań medycznych (ból, infekcje, uszkodzenia). Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) wskazuje, że obrzezanie nie jest zabiegiem koniecznym u zdrowych chłopców, a jego profilaktyczne znaczenie jest ograniczone. Z etycznego punktu widzenia ingerencja w ciało dziecka z przyczyn pozamedycznych narusza zasady medycyny opartej na zgodzie pacjenta (informed consent)” – pisze autor, domagając się „wprowadzenia zakazu obrzezania dzieci i młodzieży do ukończenia 18. roku życia, poza przypadkami uzasadnionymi medycznie i potwierdzonymi przez lekarza specjalistę”.

Dodaje, że „w momencie osiągnięcia pełnoletności każdy obywatel będzie mógł dobrowolnie zdecydować o poddaniu się zabiegowi zgodnie z własnymi przekonaniami religijnymi, kulturowymi czy zdrowotnymi”.

Czytaj więcej

Emerytury bezdzietnych kobiet. Czy petycja ma szansę zmienić prawo?

Kim jest autor? Wysyłając petycję nie zgodził się na podanie swoich danych osobowych. Jego propozycja trafi pod głosowanie w Komisji do Spraw Petycji, która zdecyduje, czy wstrzymać jej bieg, przygotować projekt ustawy czy wysłać dezyderat do rządu. Nie oznacza to jednak, że pismo ma jakieś wyjątkowe znaczenie z punktu widzenia Sejmu, bo z petycją może wystąpić niemal każdy, a obywatele robią to coraz częściej. Tylko w tej kadencji w Sejmie zarejestrowano ponad 700 petycji, z czego większość przeszła bez echa.

Petycja o zakazie obrzezania może przypominać tę o zakazie spowiadania dzieci

Tym razem może być jednak inaczej, bo sprawy dotyczące praktyk religijnych w kontekście prawa człowieka zawsze wywołują szeroką dyskusję. Tak np. było z petycją dotyczącą zakazu spowiedzi osób nieletnich. Wpłynęła do Sejmu pod koniec ubiegłego roku, o czym jako pierwsza napisała „Rzeczpospolita”, a jej autorem był Rafał Betlejewski, performer i autor książek, od lat krytycznie wypowiadający się na temat Kościoła. O swoim pomyśle zakazu spowiedzi poinformował już w 2022 r. w mediach społecznościowych, argumentując m.in., że spowiedź jest wkroczeniem w świat intymny dziecka, a księża nie mają często odpowiedniego przygotowania psychologicznego. Założył internetową zbiórkę pod petycją, którą poparło ponad 13 tys. osób.

Czytaj więcej

Posłowie zajmą się zakazem spowiedzi nieletnich. Petycja już w Sejmie
Reklama
Reklama

Gdy petycja trafiła do Sejmu, wywołała prawdziwą medialną burzę. W jej sprawie wypowiadali się m.in. politycy, psychologowie oraz oczywiście duchowni, włączając w to hierarchów. Tekst jednego z nich, metropolity warszawskiego abp. Adriana Galbasa, opublikowała „Rzeczpospolita”. „Gdyby projekt ten został przegłosowany, Polska byłaby pierwszym krajem na świecie z zakazem spowiadania dzieci” – napisał, nazywając pomysł „kuriozalnym”. Ostatecznie w kwietniu tego roku komisja odrzuciła petycję po dość burzliwej dyskusji w trakcie swojego posiedzenia.

Spowiedź nie jest źródłem lęku, lecz lekarstwem na lęk

abp Adrian Galbas o sejmowej petycji

Czy w sprawie zakazu obrzezania czekają nas podobne emocje? Wskazywałby na to fakt, że niektórzy posłowie taki zakaz chętnie by poparli. Jednym z nich jest Marcin Józefaciuk (niezrzeszony, wybrany z list KO), członek Komisji ds. Petycji, który aktywnie działał na rzecz zakazu spowiedzi u osób nieletnich.

– Chętnie przejąłbym prowadzenie takiej petycji w naszej komisji – mówi „Rzeczpospolitej” Józefaciuk. – Obrzezanie jest naruszeniem cielesności dziecka, które nie powinno mieć miejsca z pobudek ideologicznych. Pamiętajmy, że w starożytności obrzezanie zaczęło być praktykowane nie tylko z powodów higienicznych, czyli „oczyszczenia fizycznego”, lecz także „oczyszczenia duchowego”, czyli osłabienia popędu seksualnego. Decyzję o takim zabiegu powinna podejmować osoba dorosła – komentuje.

Dyskusja w polskim Sejmie na pewno wywołałaby jednak protesty ze strony organizacji żydowskich i muzułmańskich. Tak bowiem było w krajach, gdzie pojawiały się takie postulaty.

Zakaz obrzezania z powodów niemedycznych był dyskutowany w kilku krajach europejskich

Najgłośniejsza dyskusja toczyła się w 2012 r. w Niemczech, gdy sąd w Kolonii uznał obrzezanie chłopców za karalne uszkodzenie ciała. Wyrok oburzył żydów, muzułmanów, został skrytykowany przez Kościół katolicki w Niemczech i był szeroko dyskutowany w mediach. – Jest to największy atak na społeczność żydowską w Europie od czasów Holokaustu – oświadczył Pinchas Goldschmidt, przewodniczący Konferencji Rabinów Europy. W efekcie tego sporu niemiecki parlament uchwalił ustawę, która zalegalizowała obrzezanie chłopców pod warunkiem, że zabieg ten jest przeprowadzany zgodnie z zasadami sztuki medycznej, co skrytykowały z kolei organizacje broniące praw dziecka.

Reklama
Reklama

Podobna dyskusja toczyła się też w 2018 r. w Islandii, gdzie złożono projekt ustawy zakazującej obrzezania, przeciw czemu protestował m.in. Europejski Kongres Żydów. Podobnie było w Szwecji, gdzie dążenie do wprowadzenia zakazu obrzezania chłopców niemotywowanego względami zdrowotnymi podjęło w 2019 r. ugrupowanie Centrum.

Czytaj więcej

Dania nie zakaże obrzezania. Premier: Obiecaliśmy to Żydom

Jak będzie w Polsce? Zdaniem Marcina Józefaciuka Komisja ds. Petycji powinna wysłać dezyderat do rządu, a po otrzymaniu odpowiedzi zastanowić się nad dalszymi posunięciami.

Czy na pewno? Wiceprzewodnicząca Komisji ds. Petycji Urszula Augustyn z KO ma wątpliwości, czy posłowie powinni rozpocząć jakiekolwiek merytoryczne prace nad tym postulatem. – Celem Komisji ds. Petycji są punktowe zmiany, które mogą pomóc w lepszej realizacji prawa w Polsce i wyeliminować związane z tym kłopoty części obywateli. Z zasady nie zajmujemy się rozwiązywaniem problemów systemowych, a także nie wchodzimy w spory religijne i światopoglądowe – podkreśla.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Materiał Promocyjny
MLP Group z jedną z największych transakcji najmu w Niemczech
Społeczeństwo
Prezes OTOZ Animals: To błąd Jarosława Kaczyńskiego, jego wyborcy przecież też lubią psy
Społeczeństwo
Poznaliśmy Młodzieżowe Słowo Roku 2025
Społeczeństwo
Sondaż o służbie zdrowia: Złe wiadomości dla Donalda Tuska, przeważają krytyczne opinie
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Społeczeństwo
Sondaż. Czy Niemcy rozliczyły się za zbrodnie wojenne? Polacy wyjątkowo zgodni
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama