Obrzezanie narzędziem walki plemników

Amerykańscy socjobiolodzy uważają, że na obowiązku okaleczania genitaliów młodych mężczyzn korzystają ich starsi rywale. W jaki sposób? Osłabiając potencję młodzików

Publikacja: 08.06.2008 09:33

Obrzezanie było znane już w starożytnym Egipcie

Obrzezanie było znane już w starożytnym Egipcie

Foto: Wikipedia

Obrzezanie to najbardziej cywilizowana forma okaleczania męskich genitaliów, z jaką można się spotkać w różnych kulturach. Zabieg ten, polegający na odcięciu sporej części napletka, jest praktykowany m.in. przez wyznawców judaizmu i islamu, którzy poddają korekcji penisy niemowląt lub chłopców przed pokwitaniem. W niektórych krajach, np. Stanach Zjednoczonych, obrzezanie zyskało wielu niezaangażowanych religijnie zwolenników, którzy wychwalają higieniczne aspekty usunięcia napletka. Odsetek obrzezanych mężczyzn na świecie wynosi 20 – 30 proc.

Niekiedy jednak ingerencja w narządy płciowe mężczyzn wygląda w mniej cywilizowany sposób. U niektórych ludów afrykańskich i mikronezyjskich młodym mężczyznom miażdży się jedno z jąder, a Aborygeni robią nacięcia u podstawy penisa, deformując jego kształt. Te okropne praktyki obejmują zadziwiająco dużą część społeczeństw pierwotnych, w których stanowią element męskiej inicjacji, a więc wkroczenia w dorosłe życie. Powody, dla których doświadcza się w ten sposób młodych mężczyzn, nie są przypadkowe.

Chris Wilson, doktorant z Wydziału Neurobiologii i Zachowania w Cornell University, uważa, że u przyczyn okaleczania genitaliów leży chęć osłabienia potencji młodych mężczyzn przez ich starszych rywali, a więc uczynienia wyrostków mniej sprawnymi seksualnie. U źródeł tej międzypokoleniowej fali leży jeden zasadniczy cel: ochronienie partnerek starszych mężczyzn przed zakusami młodzików.

Wyrafinowane strategie rywalizacji o kobiety są naszą ludzką specjalnością, ale ten obyczaj wydaje się daleką przesadą. Jeśli spojrzeć na strukturę wieku par heteroseksualnych we wszystkich kulturach świata, okaże się, że dojrzali mężczyźni pozostają w stałych związkach z zazwyczaj młodszymi od siebie kobietami. Różnica wieku sięga często kilkunastu lat – dowodzą psycholodzy z prof. Davidem M. Bussem na czele, autorem fundamentalnej w tej dziedzinie książki „Psychologia ewolucyjna”. Starzejący się panowie szukają sposobów zapobiegania zdradzie swoich partnerek. Jednym z bardziej bezwzględnych jest okaleczanie potencjalnych rywali – młodszych, bardziej płodnych i z większym libido.

Potwierdzeniem tej teorii są wyniki wcześniejszych badań dotyczących obrzezania. Wielu antropologów i seksuologów uważa, że penis pozbawiony napletka staje się mniej wrażliwy na bodźce seksualne.

– Wraz z napletkiem mężczyzna traci znaczącą część swoich stref erogennych – twierdzi dr Robert Van Howe z Michigan State University. Naukowiec ten zmierzył czułość 19 charakterystycznych punktów na penisach 163 mężczyzn. Okazało się, że pięć najbardziej wrażliwych stref jest usuwanych wraz z napletkiem, a obrzezanie zmniejsza wrażliwość receptorów umieszczonych na żołędzi prącia.

Według Chrisa Wilsona obrzezanie, podobnie jak inne techniki redukcji kształtu męskich genitaliów, jest więc jeszcze jednym orężem w toczącej się nieustannie wojnie plemników, w której – chcąc nie chcąc – bezwiednie bierze udział cały nasz gatunek. Stawką w tej grze jest sukces ewolucyjny – nasz główny biologiczny cel, jakim jest posiadanie jak największej liczby potomków. Dojrzali mężczyźni utrzymujący w swojej społeczności uprzywilejowaną pozycję chcą mieć pewność, że uznane przez nich dzieci są rzeczywiście ich biologicznym potomstwem. O tym, jak bardzo ryzykowna to inwestycja, świadczą statystyki światowe, wedle których co najmniej 10 proc. dzieci nie jest wychowywanych przez swoich biologicznych ojców. Problem w tym, że ci, którzy się nimi opiekują, nic o tym nie wiedzą.

Obrzezanie to najbardziej cywilizowana forma okaleczania męskich genitaliów, z jaką można się spotkać w różnych kulturach. Zabieg ten, polegający na odcięciu sporej części napletka, jest praktykowany m.in. przez wyznawców judaizmu i islamu, którzy poddają korekcji penisy niemowląt lub chłopców przed pokwitaniem. W niektórych krajach, np. Stanach Zjednoczonych, obrzezanie zyskało wielu niezaangażowanych religijnie zwolenników, którzy wychwalają higieniczne aspekty usunięcia napletka. Odsetek obrzezanych mężczyzn na świecie wynosi 20 – 30 proc.

Pozostało 85% artykułu
Nauka
W organizmach delfinów znaleziono uzależniający fentanyl
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nauka
Orki kontra „największa ryba świata”. Naukowcy ujawniają zabójczą taktykę polowania
Nauka
Radar NASA wychwycił „opuszczone miasto” na Grenlandii. Jego istnienie zagraża środowisku
Nauka
Jak picie kawy wpływa na jelita? Nowe wyniki badań
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nauka
Północny biegun magnetyczny zmierza w kierunku Rosji. Wpływa na nawigację