Reklama
Rozwiń
Reklama

Na odwołanie darowizny jest tylko rok. Nawet jeśli niewdzięcznik pobił darczyńcę

Darowizna nie może być odwołana po upływie roku od momentu powzięcia informacji o niewdzięczności obdarowanego. Terminu tego nie zmienia nawet wyrok skazujący za pobicie darczyńcy.

Publikacja: 05.11.2025 10:22

Na odwołanie darowizny jest tylko rok. Nawet jeśli niewdzięcznik pobił darczyńcę

Foto: Adobe Stock


Zgodnie z art. 898 i następnymi kodeksu cywilnego darczyńca może odwołać darowiznę nawet już wykonaną, jeżeli obdarowany dopuścił się względem niego rażącej niewdzięczności. Ma na to jednak tylko rok od dnia, w którym dowiedział się o niewdzięczności obdarowanego. Wynika to z art. 899 par. 3 k.c.

Pobity darczyńca żąda zwrotu darowizny

W sprawie, którą rozpoznawał niedawno Sąd Najwyższy powodowie prawdopodobnie nie zwrócili uwagi na ten ostatni przepis. Przekazali oni nieruchomość krewnej, ale po kilku latach złożyli oświadczenie o odwołaniu tej darowizny i wystąpili do sądu cywilnego o zobowiązanie obdarowanej (pozwanej) do zwrotu nieruchomości. Odwołanie uzasadnili m.in. pobiciem jednego z darczyńców przez obdarowaną. Potwierdzał to prawomocny wyrok skazujący krewną wydany w czerwcu 2017 r. Dodatkowo powodowie wskazywali też na inne wykroczenia, których miała się wobec nich dopuścić kobieta, już po prawomocnym jej skazaniu.

Czytaj więcej

Czy darowizna dla syna musi być też dla synowej? Ważne orzeczenie SN

Choć odwołanie darowizny nastąpiło w lipcu 2021 r., a więc dopiero po kilku latach, to sąd okręgowy uwzględnił pozew i nakazał zwrot nieruchomości. Sąd Apelacyjny w Białymstoku zmienił jednak to orzeczenie, wskazując, że wyrok skazujący obdarowaną zapadł na długo przed rocznym okresem poprzedzającym odwołanie darowizny.

Reklama
Reklama

Odwołanie darowizny było spóźnione

Powodowie nie dali za wygraną i w skardze kasacyjnej zarzucili SA m.in. to, że zaakceptował jako dowód oświadczenia pozwanej z rozprawy bez formalnego przesłuchania jej jako strony. Sąd Najwyższy nie uwzględnił tych zarzutów, wskazując, że ustalenia sądów niższych instancji poza tym, że są wiążące dla SN, dokonane zostały na podstawie materiału dowodowego zaoferowanego przede wszystkim przez powodów, gdyż do nich należało wykazanie, że zaszły przesłanki odwołania darowizny. Obrona pozwanej mogła skoncentrować się na zaprzeczeniu twierdzeniom powodów oraz na wykazaniu, że zachowanie pozwanej nie świadczyło o rażącej niewdzięczności. Dowód z przesłuchania stron ma charakter subsydiarny. Skoro ze zgromadzonego materiału dowodowego jednoznacznie wynikało, że powodowie uchybili terminowi na złożenie oświadczenia woli o odwołaniu darowizny w związku z zarzucanym pozwanej zachowaniem, które by miało świadczyć o jej rażącej niewdzięczności, to dowód z przesłuchania pozwanej, zmierzający do wyjaśnienia przyczyn tego zachowania, nie był niezbędny do ustalenia okoliczności istotnych w sprawie.

– Pozwanej nie obciążało bowiem dowodzenie okoliczności, które wykazać mieli powodowie i trudno przyjąć, żeby jej zeznania mogły zadecydować o uwzględnieniu skierowanego przeciwko niej powództwa – wskazał SN.

Czytaj więcej

Co decyduje o zaliczeniu darowizny do schedy spadkowej? Ważne orzeczenie SN

Zdaniem SN sąd II instancji wyczerpująco wyjaśnił przyczyny zmiany wyroku SO i oddalenia powództwa, argumentując, że ustalenia nie potwierdzają łącznego spełnienia przesłanek określonych w art. 898 i następnych k.c. Podkreślił, że uprawnienie do odwołania darowizny jest ograniczone rocznym terminem, liczonym od dnia dowiedzenia się przez darczyńcę o niewdzięczności obdarowanego. Co się zaś tyczy późniejszych zachowań pozwanej w okresie roku przed oświadczeniem o odwołaniu darowizny, które polegały na kierowaniu do darczyńców e-maili z obraźliwymi i wulgarnymi słowami, to nie świadczyły one, jak ustalił SA, o rażącej niewdzięczności – wskazała w konkluzji uzasadnienia sędzia Marta Romańska.

Sygnatura akt: I CSK 5/25

Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: TSUE wysadził TK w powietrze. To ważna lekcja także dla Donalda Tuska
Cudzoziemcy
Kierowca musi mówić po polsku? Prawnicy oceniają nową usługę „Bolt lokalnie"
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Prawo karne
Małgorzata Manowska reaguje na decyzję prokuratury ws. Gizeli Jagielskiej
Nieruchomości
Wieczni prezesi spółdzielni mieszkaniowych zostaną? Spór o reformę
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama