Z tego artykułu się dowiesz:
- Dlaczego projekt nowelizacji ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych został źle przyjęty przez zainteresowane środowiska?
- Jakie trudności mogą wyniknąć z propozycji dotyczącej kadencyjności zarządów spółdzielni mieszkaniowych?
- Jakie obawy mają członkowie spółdzielni dotyczące potencjalnej kontynuacji rządów "wiecznych prezesów"?
- Jakie alternatywne propozycje reform są dyskutowane w sektorze spółdzielczości mieszkaniowej?
- Jakie stanowiska zajmują różni eksperci w sprawie zmian w prawie dotyczącym spółdzielni mieszkaniowych?
- Jakie aspekty nowelizacji ustawy są najczęściej krytykowane, a jakie postrzegane jako pozytywne?
Jeśli opinie wyrażane przez uczestniczących w posiedzeniu parlamentarnego zespołu ds. spółdzielczości mieszkaniowej uznać za reprezentatywne dla środowiska spółdzielni mieszkaniowych, to przygotowany przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii projekt dużej nowelizacji ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych i Prawa spółdzielczego został przez nich źle przyjęty.
– Można powiedzieć, że projekt pogodził związki rewizyjne, członków spółdzielni i zarządzających nimi. Tylko nie o taką zgodę chodziło. Czekaliśmy dwa lata na projekt. Przedstawialiśmy własne propozycje, ale ministerstwo w ogóle z nich nie skorzystało. Jesteśmy zawiedzeni i swoje rozczarowanie przekazaliśmy pracownikom MRiT. To był zimny prysznic dla ministerstwa, ale mam nadzieję, że resort wyciągnie z tego wnioski, wsłucha się w nasze uwagi i poprawi projekt. W przeciwnym razie nie ma sensu go przyjmować – mówi poseł Kamil Wnuk (Polska 2050), przewodniczący zespołu.
Poseł zdaje sobie jednak sprawę, że nie ma możliwości, aby powstał projekt, który zyska uznanie wszystkich. Działaczy, członków i zarządów spółdzielni.
Czytaj więcej: