Większego zaskoczenia chyba nie ma. Trybunał Sprawiedliwości UE po rozpatrzeniu skargi Komisji Europejskiej potwierdził w czwartek to, o czym wielu rodzimych prawników trąbi od lat: w polskim TK po 2015 r. zasiedli dublerzy, przez co organ ten nie spełnia wymogów niezawisłego i bezstronnego sądu ustanowionego uprzednio na mocy ustawy. Do tego raz po raz dokonuje antyunijnej wykładni konstytucji.
Czy Polska wdraża wyroki TSUE dotyczące wymiaru sprawiedliwości?
Po takim wyroku powinno nastąpić prawno-polityczne tsunami. Ale takie rzeczy tylko w normalnych krajach. My mamy już całą serię rozstrzygnięć europejskich trybunałów, które „nie przyjęły się”, a raczej nie zrobiły wrażenia na adresatach. Zakwestionowana Krajowa Rada Sądownictwa działa w najlepsze, podobnie Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego, a tzw. neosędziów wciąż przybywa.
Czytaj więcej
Polski Trybunał Konstytucyjny nie stanowi niezawisłego i bezstronnego sądu ze względu na poważne...
Co zrobi TK, który systematycznie przekracza granice autokompromitacji, chroniąc interesy polityków poprzedniej ekipy rządzącej?
Jego obecny prezes Bogdan Święczkowski znów może sięgnąć po „sprawdzone” narzędzia. Skoro dopatrzył się próby zamachu stanu w działaniach obecnego premiera i połowy parlamentu, a zabezpieczeniami okłada wszystkich wkoło jak cepem, nie widzę powodu, by miał oszczędzić sędziów TSUE. Ba, znając inwencję tego dawnego przybocznego Zbigniewa Ziobry, pewnie już szykuje wnioski o europejskie nakazy aresztowania…