I wreszcie, że nieodebranych pism sądowych, podlegających doręczeniu za potwierdzeniem odbioru przez Pocztę, których termin odbioru określony w zawiadomieniu o pozostawieniu pisma (tzw. awizo) przypadał w okresie epidemii, nie można uznać za doręczone, gdy trwała, ale także po upływem 14 dni od ich zniesienia.
Literalna treść tego ostatniego rozwiązania wskazuje, że dotyczy ono tylko sytuacji, w których pozostawione zostało tzw. awizo. Sama regulacja jest chyba nielogiczna – wskazują prawnicy – gdyż nakazuje jedynie uznać przesyłkę za doręczoną w terminie liczonym nie od pozostawienia awizo, lecz od zniesienia stanu epidemii czy zagrożenia epidemią. W efekcie adresat, skoro nie odebrał przesyłki wcześniej, i tak nie będzie w stanie podjąć żadnych działań, np. nie będzie mógł wnieść środka zaskarżenia od orzeczenia, które miało mu być doręczone, gdyż nie będzie miał informacji o tym, jakie orzeczenie zapadło.
Bieg terminów
Dodajmy, że pierwsza tarcza, która już obowiązuje, zawiera przepis, iż okresu stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii nie wlicza się do biegu terminów sądowych. Wstrzymanie rozpoczęcia lub zawieszenie biegu terminów procesowych i sądowych ma uchronić strony spraw cywilnych, gospodarczych od negatywnych skutków niezłożenia pisma procesowego na czas w tym trudnym okresie, co normalnie może oznaczać przegranie sprawy z powodów formalnych, np. w przypadku niezłożenia sprzeciwu od e-nakazu zapłaty.
Zawieszone są też terminy tzw. materialnego prawa cywilnego, wymagane np. do zasiedzenia działki.
Opinia dla „Rzeczpospolitej"
Cezary Zalewski, sędzia, wieloletni szef warszawskiego Sądu Upadłościowego
Wstrzymanie biegu terminu dotyczącego obowiązku złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości powinno zachęcać przedsiębiorców do podjęcia walki o przetrwanie trudnego dla ich biznesu okresu, nie powinien zaś być wykorzystywany w innym celu. Projektodawca równocześnie wydłuża więc między innymi terminy umożliwiające uznanie danych czynności za bezskuteczne wobec masy upadłości. Regulacje te nie stanowią oczywiście przeszkody w złożeniu wniosku o ogłoszenie upadłości, gdy niewypłacalny przedsiębiorca nie widzi możliwości uratowania swojego biznesu czy też pragnie skorzystać z takich szczególnych form restrukturyzacji jak przygotowana likwidacja (pre-pack).