Zdrajcy wedle uznania. Prawnicy i przedsiębiorcy o zamrażaniu majątków

Ustawa o zamrażaniu majątków za wspieranie reżimu Putina jest potrzebna. Nie może jednak dawać pola do nadużyć.

Publikacja: 10.04.2022 21:08

Zdrajcy wedle uznania. Prawnicy i przedsiębiorcy o zamrażaniu majątków

Foto: Fotorzepa / Jerzy Dudek

W poniedziałek i wtorek Senat zajmie się ustawą umożliwiającą zamrażanie majątków osób powiązanych z władzami rosyjskimi i wspierającymi, choćby pośrednio, agresję na Ukrainę. O ile sama idea nie wzbudza zastrzeżeń, o tyle prawnicy i przedsiębiorcy wytykają rządowi, że przy tej okazji będzie można dość dowolnie nakładać sankcje. Nawet na osoby i firmy, które nie wspierają działań Rosji.

W Sejmie przepadła rządowa autopoprawka wprost umożliwiająca zamrażanie majątków osobom, które „zagrażałyby bezpieczeństwu narodowemu RP”, nawet bez związku z wojną w Ukrainie. Jednak uchwalony tekst ustawy wciąż pozwala ministrowi spraw wewnętrznych i administracji wpisać na listę sankcyjną dowolną osobę, gdy uzna, że ma choćby gospodarcze powiązania z rosyjskimi oligarchami i Kremlem. Od tej decyzji nie będzie odwołania, majątek zostanie od razu zamrożony. Będzie można ewentualnie wnioskować o skreślenie z listy lub skarżyć decyzję do sądu administracyjnego. Skreślenie z listy osoby niesłusznie tam wpisanej może potrwać długo, przynosząc jej szkody finansowe i wizerunkowe.

Interwencja biznesu

Rada Przedsiębiorczości w oświadczeniu sprzed kilku dni wskazała, że choć wojna uzasadnia radykalne rozwiązania, to „wobec poważnych reperkusji wpisu na listę należy zapewnić przynajmniej możliwość zajęcia stanowiska przez podmiot, który ma być umieszczony na liście, a także procedurę odwoławczą w trybie administracyjnym”. Zdaniem przedsiębiorców nawet najkrótszy termin na te procedury umożliwi wykazanie oczywistego błędu.

Czytaj więcej

Wojna pretekstem do rozszerzenia władzy

Jak wskazuje Łukasz Bernatowicz, radca prawny i ekspert Business Centre Club, te przepisy to nie pierwszy przypadek w ostatnich latach, gdy rządzący wykorzystują kryzysową sytuację, by przyznać sobie więcej władzy. – Zdarzyło się to przy ustawach dotyczących pandemii Covid-19 czy kryzysu imigracyjnego na granicy białoruskiej – zauważa ekspert.

Z kolei adwokat Joanna Kornaszewska z kancelarii Dentons zwraca uwagę, że w przypadku tak delikatnych spraw, gdy istnieje ryzyko szkodliwych pomyłek i nadinterpretacji, potrzebne są jasne wytyczne co do ich stosowania. – Należy śledzić dalszy proces legislacyjny w Senacie i stosowanie tych przepisów pod względem tego, by nie wykraczały poza dopuszczalne konstytucyjnie ramy ingerencji we własność prywatną – sugeruje prawniczka.

„Rzeczpospolita” potwierdziła, że celem ustawy nie są tylko ogólnie znane duże rosyjskie koncerny i ich właściciele. Ustawa ma pozwolić blokować tzw. spółki śpiochy.

Blokada „śpiochów"

To podmioty powiązane z Rosją, założone i wpisane do rejestrów lata temu, które dotąd nie prowadziły działalności. – Gdy przyszła pora na ucieczkę z kapitałem z podejrzanych firm i instytucji, mogłyby przejąć ich zadania – mówi nasz informator. Dodaje, że takich „śpiochów” może być ponad 200.

Czytaj więcej

Tomasz Pietryga: Walcząc z Putinem, szanujmy własność

W poniedziałek i wtorek Senat zajmie się ustawą umożliwiającą zamrażanie majątków osób powiązanych z władzami rosyjskimi i wspierającymi, choćby pośrednio, agresję na Ukrainę. O ile sama idea nie wzbudza zastrzeżeń, o tyle prawnicy i przedsiębiorcy wytykają rządowi, że przy tej okazji będzie można dość dowolnie nakładać sankcje. Nawet na osoby i firmy, które nie wspierają działań Rosji.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Droga konieczna dla wygody sąsiada? Ważny wyrok SN ws. służebności
Sądy i trybunały
Emilia Szmydt: Czuję się trochę sparaliżowana i przerażona
Zawody prawnicze
Szef palestry pisze do Bodnara o poważnym problemie dla adwokatów i obywateli
Sądy i trybunały
Jest opinia Komisji Weneckiej ws. jednego z kluczowych projektów resortu Bodnara
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Prawo dla Ciebie
Jest wniosek o Trybunał Stanu dla szefa KRRiT Macieja Świrskiego