„Rzeczpospolita" dotarła do projektu przewidującego oskładkowanie około 900 tys. osób zatrudnionych na zleceniu. To może zwiększyć wpływy do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych o około 4 mld zł.
Wszystko wskazuje na to, że te zmiany są nieuniknione i wejdą w życie od 1 stycznia 2022 r. Projekt zostanie niebawem wpisany do wykazu prac legislacyjnych rządu. Wtedy też rozpoczną się negocjacje z partnerami społecznymi.
– Po zmianach oskładkowanie przychodów ze wszystkich umów stanie się standardem. Wyjątkiem będą jedynie uczniowie i studenci do 26. roku życia, których przychody nadal będą zwolnione ze składek – komentuje Andrzej Radzisław, partner w kancelarii Goźlińska Petryk i Wspólnicy. – Może się okazać, że po zmianach w wielu branżach będą to bardzo poszukiwani zleceniobiorcy.
– Nowe przepisy wytworzą też ogromną presję do przechodzenia na działalność gospodarczą przez osoby pracujące dotychczas na kilku zleceniach – dodaje dr Tomasz Lasocki z Katedry Ubezpieczeń na Uniwersytecie Warszawskim.
– Krytycznie odnosimy się do każdej propozycji zwiększenia opodatkowania pracy. Dotyczy to też postulatu objęcia wszystkich umów cywilnoprawnych pełnym oskładkowaniem – zaznacza Jakub Bińskowski ze Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.