Kiedy przedsiębiorca łamiący obostrzenia straci pomoc z tarcz antykryzysowych

Czy mandat lub kara administracyjna nałożone na przedsiębiorcę za łamanie obostrzeń mogą być podstawą odrzucenia jego wniosku o pomoc z tarczy antykryzysowej albo żądania jej zwrotu? Rząd odpowiedział właśnie na pytanie, które w imieniu przedsiębiorców zadał ich rzecznik.

Aktualizacja: 13.04.2021 15:38 Publikacja: 13.04.2021 14:26

Kiedy przedsiębiorca łamiący obostrzenia straci pomoc z tarcz antykryzysowych

Foto: Adobe Stock

Chodzi o art. 23 tzw. ustawy o dobrym Samarytaninie (Dz. U. z 2020 r. poz. 2112, ze zm.). Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców od początku zgłaszał zastrzeżenia do tej regulacji, postulując jej usunięcie. Przepis  dotyczy skutków ewentualnego naruszania przez przedsiębiorcę ograniczeń, nakazów i zakazów związanych ze stanem epidemii i możliwości odebrania mu z tego tytułu środków pomocowych. Organ, który stwierdzi naruszenie, ma obowiązek poinformować o tym fakcie instytucje, które udzielają pomocy. To skutkuje odrzuceniem wniosku przedsiębiorcy albo obowiązkiem zwrotu przez firmę już udzielonej pomocy. Przedsiębiorca ma obowiązek, składając wniosek o pomoc, złożyć pod odpowiedzialnością karną oświadczenie czy naruszył ograniczenia, nakazy i zakazy związanych ze stanem epidemii. Przepis jest tak skonstruowany, że nie jest jasne, w jakim momencie dochodzi do stwierdzenia naruszenia: przy ukaraniu mandatem lub karą administracyjną, czy też w momencie wydania prawomocnego i ostatecznego rozstrzygnięcia. Rzecznik MŚP Adam Abramowicz poprosił rząd o objaśnienia.

Odpowiedzi udzielił Marek Niedużak, podsekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju, Pracy i Technologii.

W ocenie resortu rozwoju "stwierdzenie naruszenia" powinno następować po przeprowadzeniu wszystkich potrzebnych czynności wynikających i dokonaniu wszechstronnej oceny dowodów na podstawie art. 6, art. 7, art. 7a, art. 77 i art. 81a Kodeksu postępowania administracyjnego oraz art. 5 par. 2, art. 6 i art. 7 Kodeksu postępowania karnego w zw. z art. 8,, art. 95-9 Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia.

"Stwierdzenia naruszenia" nie sposób zatem utożsamiać z przeprowadzeniem pojedynczego dowodu (np. przesłuchania świadka) lub inną partykularną czynnością organu prowadzącego postępowanie (analiza zawiadomienia, sporządzenie protokołu kontroli)" - pisze wiceminister Marek Niedużak.

Jak wyjaśnia, pierwszym momentem, w którym można byłoby mówić o "stwierdzeniu naruszenia" byłoby zatem wydanie przez właściwy organ rozstrzygnięcia:

- w sprawie o wykroczenia - w drodze mandatu, a w razie odmowy jego przyjęcia - wyroku sądu;

- w sprawie administracyjnej kary pieniężnej - decyzji administracyjnej.

"W opinii resortu rozwoju, pracy i technologii, argumenty natury systemowej przemawiają za przyjęciem, że «stwierdzenie naruszenia» w rozumieniu art. 23 ust. 1 i 2 ustawy antykryzysowej następuje po rozstrzygnięciu definitywnym (prawomocnym i ostatecznym)" - wskazano w odpowiedzi.

Na koniec wiceminister  podkreśla, że przy interpretowaniu przepisu o charakterze sankcyjnym, który ogranicza możliwość skorzystania z pomocy publicznej, istnieje  konieczność stosowania zasady in dubio pro libertate. Zgodnie z nią, w razie nie dających się usunąć wątpliwości, należy przyjąć wykładnię korzystną dla przedsiębiorcy/obywatela (art. 11 ustawy z dnia 6 marca 2018 r. – Prawo przedsiębiorców oraz art. 7a Kpa).

Rzecznik MŚP zwrócił się do kierownictwa policji, inspekcji sanitarnej, ZUS, Polskiego Funduszu Rozwoju, skarbówki i urzędów wojewódzkich  o zapoznanie się z tezami przedstawionymi w objaśnieniach i ich uwzględnienie w praktyce.

Chodzi o art. 23 tzw. ustawy o dobrym Samarytaninie (Dz. U. z 2020 r. poz. 2112, ze zm.). Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców od początku zgłaszał zastrzeżenia do tej regulacji, postulując jej usunięcie. Przepis  dotyczy skutków ewentualnego naruszania przez przedsiębiorcę ograniczeń, nakazów i zakazów związanych ze stanem epidemii i możliwości odebrania mu z tego tytułu środków pomocowych. Organ, który stwierdzi naruszenie, ma obowiązek poinformować o tym fakcie instytucje, które udzielają pomocy. To skutkuje odrzuceniem wniosku przedsiębiorcy albo obowiązkiem zwrotu przez firmę już udzielonej pomocy. Przedsiębiorca ma obowiązek, składając wniosek o pomoc, złożyć pod odpowiedzialnością karną oświadczenie czy naruszył ograniczenia, nakazy i zakazy związanych ze stanem epidemii. Przepis jest tak skonstruowany, że nie jest jasne, w jakim momencie dochodzi do stwierdzenia naruszenia: przy ukaraniu mandatem lub karą administracyjną, czy też w momencie wydania prawomocnego i ostatecznego rozstrzygnięcia. Rzecznik MŚP Adam Abramowicz poprosił rząd o objaśnienia.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Podatki
Nierealna darowizna nie uwolni od drakońskiego podatku. Jest wyrok NSA
Samorząd
Lekcje religii po nowemu. Projekt MEiN pozwoli zaoszczędzić na katechetach
Dane osobowe
Wyciek danych klientów znanej platformy. Jest doniesienie do prokuratury
Cudzoziemcy
Rząd wprowadza nowe obowiązki dla uchodźców z Ukrainy
Sądy i trybunały
Prokurator krajowy zdecydował: będzie śledztwo ws. sędziego Nawackiego