Reklama

Rzecznik rządu: PiS z Konfederacją i Braunem u władzy to najgorszy scenariusz dla Polski

Konflikt z prezydentem nie pomaga rządowi i Polsce w realizowaniu polityki zagranicznej i budowaniu naszego bezpieczeństwa. Z Polski powinien być słyszany jeden głos, nie dwa. Jesteśmy gotowi na współpracę z Karolem Nawrockim - mówi rzecznik rządu Adam Szłapka.

Publikacja: 13.12.2025 14:19

Rzecznik rządu Adam Szłapka

Rzecznik rządu Adam Szłapka

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

Dlaczego po dwóch latach rząd premiera Donalda Tuska nie cieszy się popularnością, co pokazują sondaże?

Zależy, które sondaże weźmiemy pod uwagę. Sondaże partyjne dają Koalicji Obywatelskiej przewagę nad konkurencją.

Sondaże na dwa lata rządu pokazują, że wyborcy nie są zadowoleni z premiera Donalda Tuska i oczekiwali więcej.

Zawsze w dniu wyborów oczekiwania są bardzo wysokie, a 15 października 2023 r. były najwyższe od 1989 r., co pokazała frekwencja przy urnach. Rządowi składającemu się z wielu podmiotów trudno jest spełnić wszystkie obietnice, tym bardziej w dwa lata. Przed nami jeszcze sporo pracy, ale wiele oczekiwań dowieźliśmy. Donald Tusk spełnił najważniejsze oczekiwanie Polaków, odsunął od władzy partię Jarosława Kaczyńskiego.

I od tamtego czasu zgubiliście 2,5 miliona wyborców.

Naszym problemem przez pierwsze miesiące, z którym już sobie poradziliśmy, były naturalne tarcia w koalicji. Koalicja jest szeroka i był taki okres, kiedy dyskusje były widoczne na zewnątrz, co przez bardzo wielu naszych wyborców i społeczeństwo było bardzo źle odbierane. Powoli koalicja, nie tylko KO, odbudowuje się i będzie odbudowywać poparcie. Pokazujemy, ile rzeczy się udało zrobić, ale też, że koalicja jest dużo bardziej wewnętrznie i zewnętrznie stabilna. Udało nam się wyciszyć dyskusje, które denerwowały bardzo wiele osób.

Poparcie nie rośnie całej koalicji, ale KO, a Lewica ma stabilne poparcie zwykle nad progiem, czego nie można powiedzieć o PSL i Polsce 2050, których poparcie jest w zaniku. Jaki macie pomysł, żeby to zmienić?

Większość ostatnich sondaży pokazuje, że suma poparcia jest większa niż w 2023 r. Do wyborów zostały jeszcze dwa lata i nie wiadomo w jakiej konfiguracji do nich pójdziemy.

Reklama
Reklama

Sondaże pokazują, że formacje koalicyjne nie mają większości pozwalającej wam rządzić, w przeciwieństwie do PiS, Konfederacji i Konfederacji Korony Polskiej.

PiS z Konfederacją i Braunem u władzy to najbardziej szkodliwy scenariusz dla Polski, przed którym trzeba bronić Polaków. Co do przekroczenia progu wyborczego przez naszych koalicjantów – nie wiadomo w jakiej konfiguracji pójdziemy do wyborów w 2027 r. Będziemy dalej konsekwentnie pracować. Robimy, nie gadamy. Inflacja jest niższa. Program in vitro działa. Ludzie odczuwają poprawę sytuacji gospodarczej. Budujemy strategiczną inwestycję „Port Polska”, dzieje się dużo na kolei. Startuje budowa elektrowni atomowej. Udało nam się znormalizować i odbudować naszą pozycję w Unii Europejskiej. Płyną do Polski fundusze europejskie. Będziemy robić jeszcze więcej przez dwa lata, żeby skrajna prawica nie wygrała i nie wyprowadziła Polski z Unii Europejskiej.

Czytaj więcej

Nowy sondaż: KO na czele, sześć partii w Sejmie

Donald Tusk obiecywał, że ceny benzyny będą niższe, 5,19 zł za litr. Miała być liberalizacja prawa aborcyjnego. Miały być związki partnerskie. O 100 obietnicach Koalicji Obywatelskiej na 100 dni nie wspomnę, których nawet po dwóch latach w większości nie zrealizowaliście…

1/3 jest zrealizowana, większość w trakcie realizacji, ale jesteśmy w naturalny sposób ograniczeni koalicjantami, którzy mają inne poglądy, jak PSL i Lewica. Benzyna jest wyraźnie tańsza niż była w 2023 r. Pamiętam w jaki sposób PiS próbował obniżać sztucznie ceny benzyny dokładnie przed wyborami w 2023 r. Pamiętamy, że były gigantyczne niedobory diesla na stacjach paliw, z czego tłumaczył się Daniel Obajtek.

Do dzisiaj za to nie został rozliczony.

Obajtek na wniosek polskiego Prokuratora Generalnego stracił immunitet w Parlamencie Europejskim. Rozliczamy rządy PiS konsekwentnie i nie będzie taryfy ulgowej. Jesteśmy jednym z państw europejskich o najszybszym wzroście gospodarczym. Płace w gospodarce Polaków rosną najszybciej wśród państw OECD. Liberalizację prawa aborcyjnego blokuje PSL, z którym jednak udało się wypracować kompromis w kwestii związków partnerskich. Ten wypracowany kompromis to ustawa o statusie osoby najbliższej. Jesteśmy w połowie kadencji, dużo jeszcze przed nami, dużo jest do zrobienia, ale tych sukcesów, którymi się możemy pochwalić, jest również naprawdę sporo.

Ale prawo aborcyjne za czasów tych rządów zliberalizowane nie zostanie?

To jest niemożliwe, chociażby przez zapowiedź prezydenta Karola Nawrockiego, że nic takiego nie podpisze.

Czy będzie podwyżka kwoty wolnej od podatku do 60 tysięcy zł?

Myślę, że to będzie bardzo trudne w najbliższym czasie. Priorytetem muszą być duże wydatki na obronę.

Reklama
Reklama

Jak chcecie zatrzymać marsz po władzę Mentzena, Brauna i Kaczyńskiego?

Konsekwencją i pracą. Koalicja działa, jest stabilna, mimo że mamy różne wrażliwości, więc wspólne stanowisko zawsze się uciera. Przyspieszyły kwestie infrastrukturalne, budowa „Portu Polska”, kwestie dotyczące naszej energetyki, mamy inwestycje w energetykę wiatrową na morzu i przyspieszenie energetyki wiatrowej na lądzie, kwestie budowy elektrowni jądrowej i kwestie modernizacji sieci przesyłowej. To są inwestycje długofalowe w nasze bezpieczeństwo i w naszą konkurencyjność. Stabilna sytuacja przyciąga nowe inwestycje, również w nasze bezpieczeństwo. 5 proc. PKB na obronność, Tarcza Wschód z naszej inicjatywy. To nasza prezydencja w UE dopięła program SAFE, czyli 43 miliardy euro dla Polski na inwestycje w polski przemysł zbrojeniowy.

Które będą wydawane w Stanach Zjednoczonych po to, żeby poprawić relacje z administracją Donalda Trumpa?

Nie. Oczywiście jest współpraca z państwami trzecimi, ale najważniejsza część to będą środki wydawane w Polsce na polski przemysł zbrojeniowy, także współpraca z państwami europejskimi, ale w takim formacie, że będą w tym uczestniczyły polskie spółki Skarbu Państwa, Polska Grupa Zbrojeniowa, a dostawcami będą polskie firmy, także prywatne. SAFE to szansa dźwignięcia całej gospodarki, jak była budowa portów w Gdyni czy Centralnego Okręgu Przemysłowego. Jest tam też bardzo duży komponent inwestycji w nowe technologie. Polska zaczyna też bardzo poważnie inwestować w technologie kosmiczne, które zmieniły naszą rzeczywistość. Przez ostatnie 30 lat, dzięki temu, że weszliśmy do Unii Europejskiej, przeprowadziliśmy transformację, a Polacy byli bardzo przedsiębiorczy, bardzo szybko się rozwijaliśmy i dziś jesteśmy jedną z największych na świecie gospodarek. Teraz musimy bardzo mocno zainwestować w nowe technologie i transformację energetyczną, bo to będą dwa nasze silniki wzrostu. Mamy strategię rozwoju Polski na kolejne 30 lat. Możemy być liderem Europy i wpływać na rzeczywistość, która nas otacza. Dlatego mocno skupiliśmy się w naszej komunikacji na nowoczesnych mediach w dotarciu również do najmłodszych wyborców. Dla kogoś może być przaśne, żeby poprzez media społecznościowe – TikTok, Instagram – dotrzeć z ważnymi treściami, ale to działa. Wielu Polaków w 2027 r. pójdzie pierwszy raz na wybory i muszą wiedzieć, co robimy i czego mogą się po nas spodziewać.

Czytaj więcej

Prof. Bogdan Góralczyk: Trump zmienił światową politykę

O wyniku kolejnych wyborów zdecydują młodzi?

Zdecyduje mobilizacja wyborców. Polacy są coraz bardziej zaangażowanym politycznie społeczeństwem, bo coraz więcej ludzi rozumie, że polityka dotyka ich codziennego życia. Błędne decyzje rządu Morawieckiego skutkowały tym, że co tydzień, jak się szło do sklepu na sobotnie zakupy, to wydawało się dużo więcej.

Wciąż jest drogo, mimo niższej inflacji.

Koszty życia rosną nieporównywalnie wolniej niż za czasów rządu Mateusza Morawieckiego. Zatrzymaliśmy potworną drożyznę, z którą mieliśmy do czynienia za rządów PiS. Płace rosną szybciej, niż rosły za Morawieckiego. 30 proc. wzrost podwyżek dla nauczycieli czy 20 proc. w administracji, to są rzeczy, które są realnie odczuwalne. W gospodarce też płace rosną powyżej inflacji. Coraz więcej Polaków odczuwa, że polityka ma wpływ na ich życie. Decyzje Kaczyńskiego z Julią Przyłębską faktycznie wpływały na życie bardzo wielu kobiet, a niechęć do naszych partnerów europejskich przez rządy PiS faktycznie wpływała na naszą pozycję w Europie. Ludzie wszystko widzą. Konfederacja, PiS i Braun potrafią mobilizować wyborców i my też musimy, dlatego też komunikujemy się z najmłodszymi wyborcami poprzez serwisy społecznościowe.

Czytaj więcej

Drożyzna kawie nie odpuszcza, ceny znów wzrosły o ponad 30 proc.
Reklama
Reklama

Wracając do liberalizacji prawa aborcyjnego, czyli wcześniej mieliście prezydenta Andrzeja Dudę, który zwalniał was z działania, a teraz prezydenta Karola Nawrockiego?

Nie. Jest komisja w Sejmie, która będzie wypracowywać rozwiązanie. Były wytyczne minister Izabeli Leszczyny i ministra Adama Bodnara w tym zakresie, które też zmieniły sytuację. Postulat jest aktualny i na pewno będziemy przygotowywać takie rozwiązanie, które będzie akceptowaneędą akceptowane przez całą koalicję, mimo że wiemy, że prezydent Nawrocki będzie sypał piach w tryby rządu i wetował dobre i potrzebne rozwiązania.

Prezydent i PiS stawiają głównie na sojusz z USA, a rząd ma słabe relacje z administracją Trumpa. Jak chcecie to zmienić?

Zawsze najważniejszy jest interes Polski i w naszym interesie jest to, żeby Polska miała silną pozycję w UE i NATO, które są fundamentem naszego bezpieczeństwa. Wbrew temu, co mówi PiS, nie ma sprzeczności w dobrych relacjach ze Stanami Zjednoczonymi i w mocnej pozycji w Unii Europejskiej. Przeciwnie, to mogą być relacje sprzężone. Mając mocniejszą pozycję w Europie, jesteśmy atrakcyjniejszym partnerem dla Amerykanów. Mając dobre relacje z Amerykanami, mamy mocną pozycję w Europie. Jak się ma silną pozycję w Europie, można kształtować jej agendę bezpieczeństwa. Taki był cel polskiej prezydencji, gdzie narzuciliśmy agendę SAFE. Pierwszy raz Unia inwestuje w przemysł obronny i uważa bezpieczeństwo za swój priorytet. Mowa jest o dronach, Tarczy Wschód, mobilności wojskowej, również jeśli chodzi o inwestycje infrastrukturalne. To jest dziedzictwo naszej prezydencji i naszej polityki.

Jednak dziś unijnosceptyczna narracja jest coraz popularniejsza, nie tylko z ust Konfederacji i Brauna, ale również polityków PiS i prezydenta.

W czasie premierostwa Morawieckiego i komisarza unijnego z PiS Janusza Wojciechowskiego przygotowano Zielony Ład, który nam udało się zatrzymać. Udało się nam odroczyć kwestie związane z ETS, co jest dzisiaj najważniejsze z punktu widzenia przyszłości europejskiej, czyli konkurencyjności. Nadal jesteśmy jako społeczeństwo bardzo proeuropejscy. Polska ma gigantyczne korzyści z członkostwa w Unii Europejskiej.

Polska prawica płynie na fali, która ma wsparcie zewnętrzne. Nie da się ukryć, że bardzo silna antyeuropejska narracja, która pojawia się nie tylko w Polsce, ale też w całej Europie jest bardzo wspierana przez Rosję Putina.

Raporty kolektywu Res Futura pokazują, że rząd przegrywa z antyukraińską i antyunijną narracją w mediach społecznościowych. Dlaczego oddajecie pole trollom i botom destabilizującym narrację w sieci?

Większość tych raportów pokazuje, że stajemy się coraz bardziej skuteczni w Internecie. Jeśli chodzi o media typu TikTok i Instagram, również odrabiamy straty. Uruchomiliśmy wspólnie z Ministerstwem Cyfryzacji, z NASK-iem i z innymi instytucjami tarczę antydezinformacyjną, która mówi, jaka jest prawda. W polskim interesie jest to, żeby była silna i zjednoczona Europa, gdzie jest mocno słyszalny nasz głos i realizowana nasza agenda. Nie możemy ryzykować rozpadu Unii i nieodpowiedzialnymi czy bezmyślnymi decyzjami pompować sił eurosceptycznych w UE.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Rusłan Szoszyn: Dlaczego Polska nie siedzi przy stole rozmów pokojowych? Powodów jest kilka

Dlaczego Polski nie ma przy stołach decyzyjnych, decydujących o pokoju w Ukrainie, co dotyczy również nas?

Formatów spotkań jest bardzo wiele i w większości z nich uczestniczymy.

Nie w Londynie, nie w Genewie…

W ostatnim czasie spotkań było bardzo dużo i będą kolejne.

A nie jest tak, że Polska stała się niewygodnym partnerem dla Ukrainy i również dla najważniejszych krajów NATO i Unii Europejskiej?

Polska ma bardzo silną pozycję i wszyscy sobie zdają sprawę, że bez wsparcia Polski Ukraina nie może dalej prowadzić wojny. Dlatego w większości tych formatów Polska uczestniczy.

Jakby miała tak silną pozycję, to uczestniczyłaby w tych, o których wspomniałem. Czy problemem z zapraszaniem nas do decyzyjnych stołów jest też spór prezydenta z premierem?

Pałac Prezydencki zaangażował się w to, żeby w tego typu formacie, w jednym łączeniu przedstawiciela polskiego rządu nie było. Konflikt z prezydentem nie pomaga rządowi i Polsce w realizowaniu polityki zagranicznej i budowaniu naszego bezpieczeństwa. Z Polski powinien być słyszany jeden głos, nie dwa.

Reklama
Reklama

Czy rząd jest gotowy na dialog i kompromis z prezydentem?

Polska musi mieć zawsze jedną politykę zagraniczną i za tę politykę zagraniczną zawsze będzie odpowiedzialny rząd. Tak zawsze było i tak zawsze będzie. Jesteśmy gotowi na współpracę. Jednak są sytuacje, kiedy pan prezydent wygłasza absurdalne pomysły, jak ten o zmianie traktatów, kiedy to nie jest stanowisko Polski. Stanowisko polskie jest takie, że traktatów nie zmieniamy. Prezydent mówi tylko w swoim imieniu, nie w imieniu Polski, gdy chce zmiany traktatów, bo politykę zagraniczną prowadzi rząd.

Karol Nawrocki przeszkadza w rządzeniu?

Sypie piach w tryby, czasem w sposób absurdalny. Jeżeli nie dokonuje promocji na pierwszy stopień oficerski, to nie służy funkcjonowaniu państwa. Kompromis między rządem a premierem nie może odbywać się kosztem służby i decyzji o promocji na pierwszy stopień oficerski. Jeżeli prezydent chciał „dealować” w tej sprawie z szefami służb i powiedzieć, że tych podpiszemy w zamian za coś, to jest niezrozumienie swojej roli w państwie.

Nie zrezygnujecie z ambasadorów Bogdana Klicha i Ryszarda Schnepfa?

Minister Sikorski wielokrotnie próbował dojść do porozumienia i mam nadzieję, że w końcu do tego porozumienia dojdzie, bo to jest zupełnie niepotrzebne obniżanie rangi polskich przedstawicieli.

Czy premier celowo próbuje przenieść polaryzację z linii KO-PiS na KO-prezydent, żeby osłabić partię Jarosława Kaczyńskiego?

Nie chodzi o taktykę. Są rozpisane role w konstytucji i w ustawach. Jeżeli każdy z tej roli będzie się wywiązywał dobrze, to państwo będzie sprawnie funkcjonować. Prezydent coraz częściej pokazuje złą wolę i za wszelką cenę chce zrobić na złość rządowi, a szkodzi Polsce.

Reklama
Reklama

Kwestia promocji na pierwszy stopień oficerski jest tego najlepszym przykładem, a także nominacje sędziowskie lub weta do ustawy łańcuchowej albo absurdalne weta do ustawy wiatrakowej.

Czy będziecie prezydentowi przedkładać najpierw ustawy, zanim wyślecie je do Sejmu, tak jak chciała głowa państwa?

Nie. Ścieżka legislacyjna jest prosta i znana.

Zmienił się lokator Pałacu Prezydenckiego, zmieniają się zasady.

Reguły są jasne i niezmienne. Karol Nawrocki nie będzie w stanie zmienić zasad bez zmiany konstytucji. A ustawy zasadniczej nie zmieni.

Chyba że PiS z Konfederacją i partią Brauna będą mieli większość konstytucyjną w 2027 r.

Nie dopuścimy do tego.

Czy dojdzie do rekonstrukcji rządu?

Nie ma takich planów. Sytuacja jest stabilna.

Czy może dojść do zmiany premiera, gdyby doszło do spadku poparcia dla rządu przed wyborami?

Niekwestionowanym liderem całej koalicji jest Donald Tusk. Nie ma tematu zmiany.

A co wydarzy się w najbliższym czasie i przez kolejne dwa lata do wyborów?

Kluczowe są: bezpieczeństwo i inwestycje w bezpieczeństwo, bo to będzie dźwignia dla całej polskiej gospodarki, kwestie energetyczne, bo to jest też kwestia konkurencyjności polskiej gospodarki i szybszego rozwoju oraz duży nacisk na kwestie infrastrukturalne – kolei, dróg. Ważna dla nas będzie też kwestia ochrony zdrowia i tego, żeby to wszystko dobrze funkcjonowało. Cięć w ochronie zdrowia nie będzie. Pacjenci mogą czuć się bezpiecznie.

Będziecie mieć swoje 500+?

To my z 500+ zrobiliśmy 800+. My wprowadziliśmy program Aktywny Rodzic, czyli tzw. „babciowe”, rentę wdowią, wzrost liczby miejsc w żłobkach, podnieśliśmy zasiłek pogrzebowy i wiele innych.

Donald Trump pomógł Karol Nawrockiemu wygrać wybory prezydenckie. Nie obawiacie się, że administracja USA będzie pomagać prawicy wygrać wybory parlamentarne?

Poczucie własnej wartości, suwerenności i godności w Polakach jest bardzo silne. Im bardziej ktoś będzie próbował ingerować z zewnątrz, tym bardziej będzie szkodził temu, któremu „pomoże”.

A jak opowiecie się w nowym koncercie mocarstw, do którego dąży administracja Trumpa?

Zawsze po stronie Polski.

Czytaj więcej

Sondaż: Polacy wątpią w wiarygodność USA jako sojusznika

Adam Szłapka

Rzecznik prasowy rządu Donalda Tuska, sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, były minister do spraw Unii Europejskiej i były lider Nowoczesnej

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Materiał Promocyjny
MLP Group z jedną z największych transakcji najmu w Niemczech
Polityka
Co musi poprawić Donald Tusk? O to zapytano wyborców różnych partii
Polityka
Święta u polityków. Pałac bez Chanuki, Sejm bez szopki
Polityka
Strategia USA kolejnym tematem, który dzieli PiS. Na dwulecie rządu – dobre nastroje w KO
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Polityka
Kaczyński został zapytany o spory w PiS. „To pytanie do pana Morawieckiego”
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama